Rozbudowane dworskie intrygi, charyzmatyczne postaci, świat kryjący mistyczne tajemnice, a wszystko to podstemplowane spektakularnymi zwrotami akcji (znak rozpoznawczy „GoT"), które czyniły serię przedmiotem długich dyskusji. Tak było w 2011 roku, kiedy serial wdarł się przebojem do świadomości masowego widza.
Niestety, ostatni sezon stał się istną karykaturą poprzednich genialnych serii. Intrygi na szczytach władzy zostały zastąpione scenami batalistycznymi i efektami komputerowymi. Ponadto działanie charyzmatycznych postaci zaczęło doszczętnie wymykać się logice, a mistyczny świat całkiem odsunięto w cień. Przy tych wszystkich błędach twórcom nie zabrakło jedynie elementu zaskoczenia. Mało.