Dobrowolni niewolnicy

Filozof Piotr Nowak podjął się zadania, które można uznać za przejaw zuchwalstwa.

Aktualizacja: 10.06.2016 20:36 Publikacja: 10.06.2016 01:00

Piotr Nowak (redakcja), „Historia filozofii politycznej część druga”, Fundacja Augusta hr. Cieszkows

Piotr Nowak (redakcja), „Historia filozofii politycznej część druga”, Fundacja Augusta hr. Cieszkowskiego Warszawa 2016

Foto: Plus Minus

Sześć lat temu pod jego redakcją naukową ukazał się polski przekład „Historii filozofii politycznej" – monumentalnego zbiorowego dzieła, firmowanego przez Leo Straussa i Josepha Cropseya.

Nowak postanowił kontynuować trud tych – nieżyjących już – dwóch amerykańskich myślicieli. Tak powstała część druga „Historii filozofii politycznej".

Na obie części składają się filozoficzne sylwetki gigantów myśli ludzkiej. Książka, która powstała z inicjatywy Nowaka, to wybór tekstów zarówno XX-wiecznych klasyków (takich jak Allan Bloom bądź wspomniany Strauss), jak i współczesnych polskich autorów (wśród nich są Ryszard Legutko, Maria Dzielska czy zmarły w 2013 roku Krzysztof Michalski). Tym, co łączy składające się na tę pozycję eseje poświęcone między innymi Sokratesowi, św. Pawłowi z Tarsu, Williamowi Szekspirowi, Zygmuntowi Krasińskiemu bądź Carlowi Schmittowi, są rozważania nad wolnością, sprawiedliwością, władzą – kluczowymi pojęciami z zakresu filozofii politycznej.

Pomysłodawcy tomu nie chodzi jednak o to, aby czytelnik gromadził wiedzę encyklopedyczną. Priorytetem ma być refleksja nad społeczeństwem i odkrywanie mechanizmów, które w kontekście politycznym rządzą stosunkami międzyludzkimi.

W czasach Platona i Arystotelesa funkcjonował termin „idiotes". Określano nim człowieka niezainteresowanego sprawami publicznymi. Dziś ktoś taki to dość częste zjawisko. Filozofia polityczna staje się w tej sytuacji czymś w rodzaju obrazoburstwa, bo zajmuje się kwestiami, które uchodzą za nieistotne.

Warto przywołać tu myśl żyjącego w latach 1902–1968 Alexandre'a Kojeve'a vel Kożewnikowa. Był Rosjaninem i wyemigrował ze swojej ojczyzny na Zachód w wyniku rewolucji październikowej. Ostatecznie zamieszkał we Francji i z tym krajem się związał. Po drugiej wojnie światowej został prominentnym urzędnikiem w jego administracji państwowej. Ale zasłynął jako filozof heglista, który wieszczył kres dziejów, czym zainspirował Francisa Fukuyamę.

W części drugiej „Historii filozofii politycznej" możemy przeczytać i tekst Kojeve'a (o Julianie Apostacie) i tekst o nim samym (Stanleya Rosena). Francuski filozof pochodzenia rosyjskiego to o tyle intrygująca postać, że w swojej działalności łączył on głęboką refleksję nad polityką z praktyką polityczną. Jeśli zatem uważał, że historia ludzkości zmierza do bliskiego końca, to można zakładać, iż owo przeświadczenie mogło mieć charakter przekazu propagandowego.

Kojeve interpretował dzieje ludzkości w kategorii dialektyki pana i niewolnika, czyli konfliktu o prestiż. Zdaniem myśliciela, taki stan rzeczy odróżnia człowieka od zwierzęcia – ono bowiem walczy wyłącznie o zaspokojenie potrzeb biologicznych. W koncepcji Kojeve'a jednak następuje stopniowy proces ujednolicenia ludzkości, w rezultacie czego podział „pan – niewolnik" zaniknie.

To oznaczałoby także zanik polityki. Dlaczego? Bo racją jej istnienia jest władza, a więc pojęcie, które w świecie obciążonym polityczną poprawnością, stanowi coś podejrzanego. W utopii Kojeve'a nie ma miejsca na hierarchie i autorytety, na tych, którzy rządzą, i tych, którzy są rządzeni, bowiem każdy człowiek ma być panem samego siebie i stoczyć się do poziomu bezrefleksyjnego, konsumującego zwierzęcia, czyli... faktycznie dobrowolnego niewolnika.

Całe szczęście z pomocą przychodzą nam inni filozofowie polityczni niż Kojeve. Demaskują oni takie wizje jak ta, którą on przedstawił, jako diabelskie oszustwo. To jeden z ważnych wniosków wyłaniających się z części drugiej „Historii filozofii politycznej".

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

Sześć lat temu pod jego redakcją naukową ukazał się polski przekład „Historii filozofii politycznej" – monumentalnego zbiorowego dzieła, firmowanego przez Leo Straussa i Josepha Cropseya.

Nowak postanowił kontynuować trud tych – nieżyjących już – dwóch amerykańskich myślicieli. Tak powstała część druga „Historii filozofii politycznej".

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Upadek kraju cedrów