Jerzy Andrzejewski. Bunt i podteksty

Cztery tomy prozy Jerzego Andrzejewskiego i jego biografia dają nowe spojrzenie na skomplikowane życie autora „Miazgi". Przyjaciela Miłosza, Baczyńskiego, Hłaski, który – po flirtach z ONR-owcami i komunizmem – stał się czołową postacią opozycji.

Publikacja: 06.03.2020 10:00

Pogrzeb Pawła Jasienicy (Warszawa, 22 lipca 1970 r.). Przemawia Jerzy Andrzejewski (z lewej), krytyk

Pogrzeb Pawła Jasienicy (Warszawa, 22 lipca 1970 r.). Przemawia Jerzy Andrzejewski (z lewej), krytykując politykę Gomułki wobec inteligencji. Z prawej Stanisław Stomma, za nim córka Jasienicy – Ewa Beynar-Czeczott

Foto: EAST NEWS

Właśnie ukazała się powieść, w której pod zmienionymi nazwiskami występują Magda Cielecka, Małgorzata Kożuchowska, Krystian Lupa, Andrzej Chyra, Jacek Poniedziałek, Tomasz Karolak, Sebastian Kulczyk, Jerzy Pilch, Adam Michnik, wicepremier Piotr Gliński i Jarosław Kaczyński. Osią akcji jest rozgrywka w obozie władzy, która dzieli środowisko artystyczne. Do zwarcia dochodzi na weselu teatralnej gwiazdy w podwarszawskim pałacyku.

Niestety, takiej powieści nikt nie napisał, dlatego wznowiona przez Państwowy Instytut Wydawniczy „Miazga" Andrzejewskiego pozostaje niedoścignionym prozatorskim wzorem kontynuującym tradycję „Wesela" Wyspiańskiego. Bezkompromisowość pisarza polegała na tym, że w pomarcowej Polsce towarzysza Gomułki zderzył postaci inspirowane Kazimierzem Dejmkiem, wyrzuconym właśnie z Teatru Narodowego po premierze „Dziadów", i Adamem Hanuszkiewiczem, który przyjął dyrekcję od władzy. A także Gustawem Holoubkiem, Andrzejem Wajdą, Zbyszkiem Cybulskim i komisarzem Gomułki od spraw kultury, Zenonem Kliszko. Jest też Adam Nagórski – alter ego autora, który w dzienniku składającym się na mozaikową formę pisze o swoich miłościach do Baczyńskiego, Hłaski oraz flircie z komunistami zakończonym radykalnym rozstaniem. W marcu 1964 r. podpisał „List 34" w obronie wolności słowa. We wrześniu 1968 r. z kompozytorem Zygmuntem Mycielskim zaprotestował przeciwko najazdowi na Czechosłowację. W 1970 r. na pogrzebie Pawła Jasienicy poddał krytyce antyinteligencką politykę Gomułki, przypominając dziedzictwo AK i żołnierzy wyklętych. A gdy objął go zakaz druku, jako pierwszy z pisarzy tworzących w PRL wydał pod nazwiskiem książkę w Instytucie Literackim Jerzego Giedroycia („Apelacja").

Pozostało 91% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Żadnych czułych gestów
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy