Reklama
Rozwiń

Pierwsze ofiary wojny w PO

Rezygnacja Borysa Budki z wyścigu o fotel przewodniczącego partii przyspieszy konsolidację Platformy.

Aktualizacja: 07.12.2015 23:39 Publikacja: 06.12.2015 19:12

Borys Budka

Borys Budka

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Wewnętrzne wybory w PO wkraczają w decydującą fazę. Pewne jest, że nowego lidera największej partii opozycyjnej poznamy w drugiej połowie stycznia, po pierwszej turze głosowania.

Drugiej nie będzie, bo w piątek z gry wycofał się Borys Budka. Były minister sprawiedliwości od początku wskazywany był jako outsider, który w pojedynku Grzegorza Schetyny i Tomasza Siemoniaka odgrywał rolę listka figowego. Jedyne, co mógł osiągnąć, to odwleczenie ostatecznego rozstrzygnięcia do połowy marca. A to ostatnie, czego potrzebowała sama PO.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
Migranci w centrum politycznej gry. Realny problem, czy wygodny pretekst?
Polityka
Przemytników wystraszyły kontrole na granicach?
Polityka
Szymon Hołownia zabrał głos w sprawie spotkania z PiS. Czego dotyczyła rozmowa?
Polityka
Łukasz Pawłowski: Bez zmiany premiera notowania koalicji będą coraz gorsze. Zakończy się to rządem mniejszościowym
Polityka
Polska 2050 zawiesiła Tomasza Zimocha. Wcześniej komentował spotkanie Hołowni z Kaczyńskim