- PiS niszcząc kompromis zmusił Polki do heroizmu - dodała zarzucając PiS-owi "odbieranie Polkom podstawowych praw, godności i poczucia bezpieczeństwa".
- My proponujemy podstawowe zapewnienie praw kobietom, nazwaliśmy to Pakiet praw kobiet, który da poczucie bezpieczeństwa kobietom - mówiła Pomaska.
- Państwo musi zagwarantować edukację seksualną, musi zagwarantować bezpłatny dostęp do antykoncepcji, państwo musi wreszcie umożliwić dostęp bez recepty do antykoncepcji awaryjnej, państwo musi finansować badania prenatalne - wyliczała posłanka PO Izabela Leszczyna.
- Państwo musi zapewnić bezpłatny dostęp do leczenia bezpłodności metodą in vitro. Urodziło się tak 22 tysiące dzieci - mówiła Leszczyna.
- To warunki konieczne dla drugiego elementu Pakietu praw kobiet. Powinniśmy zawrzeć nową umowę społeczną, która powinna odrzucać skrajności lewicowe i prawicowe, aby mogli zaakceptować ją Polki i Polacy. Dlatego uważamy, że w szczególnie trudnych sytuacjach osobistych, po spełnieniu określonych warunków to kobieta powinna podjąć tę osobistą decyzję, a prawo musi jej to umożliwić - mówiła o proponowanej zmianie przepisów aborcyjnych posłanka.
Kidawa-Błońska doprecyzowała, że "w szczególnych warunkach" (trudna sytuacja życiowa, zagrożenie dla zdrowia psychicznego kobiety) aborcja miałaby być dozwolona do 12 tygodnia ciąży.