Ekstraklasa: Lech zaczyna od porażki

Już w pierwszej kolejce potknął się obrońca tytułu Lech Poznań, który przegrał u siebie z Pogonią Szczecin.

Aktualizacja: 19.07.2015 23:51 Publikacja: 19.07.2015 19:51

Łukasz Zwoliński (z prawej) był szybszy od Tamasa Kadara (z lewej), a Pogoń wygrała na inaugurację s

Łukasz Zwoliński (z prawej) był szybszy od Tamasa Kadara (z lewej), a Pogoń wygrała na inaugurację sezonu z Lechem 2:1

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

W zeszłym sezonie wirus rotacji toczył Legię Warszawa. Objawy były widoczne gołym okiem – dobra gra najsilniejszym składem w europejskich pucharach okupiona była cierpieniami zawodników drugiego planu na polskim podwórku. Wirus szczególnie dobrze rozwija się w zreformowanych rozgrywkach ligowych. Świadomość, że punkty w maju będą dzielone, pozwala trenerom początek rozgrywek ligowych traktować ulgowo.

Jeszcze oczywiście za wcześnie, by stawiać kategoryczną diagnozę, ale wygląda na to, że wirus zainfekował Lecha Poznań. Pierwszym beneficjentem Pogoń Szczecin, która pokonała obrońcę tytułu 2:1.

W przypadku mistrza Polski sytuacja nie jest jednak aż tak ewidentna, jak miało to miejsce w Legii (zapewne w tym sezonie niewiele się zmieni, tak można wnioskować po początku sezonu). Zespół Macieja Skorży we wtorek w Poznaniu podejmie w rewanżowym meczu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów bośniacki FK Sarajewo. W  pierwszym spotkaniu Lech, kontrolując przebieg meczu i będąc zespołem lepszym oraz bardziej dojrzałym, wygrał 2:0. Kolejorz stracił jednak dwóch podstawowych zawodników – Karol Linetty i Dawid Kownacki musieli opuścić boisko jeszcze w pierwszej połowie i wiadomo było, że Skorża nie będzie mógł z nich skorzystać na inaugurację ekstraklasy (żaden z nich nie zagra też w rewanżu z mistrzem Bośni).

Na infekcję migdałka narzekał przed spotkaniem z Pogonią Kaspar Hamalainen, także i jego więc szkoleniowiec oszczędził. Odpoczywał podstawowy prawy obrońca – Tomasz Kędziora. W podstawowym składzie wyszedł pozyskany kilka tygodni temu właśnie z Pogoni Marcin Robak, ale w przypadku napastników wydaje się, że nie jest jeszcze jasno określone, kto – Robak czy Dennis Thomalla – jest pierwszym wyborem Skorży. Reasumując, w porównaniu z spotkaniem w Sarajewie szkoleniowiec dokonał aż pięciu zmian w wyjściowym składzie.

Szczególnie widoczny był brak Hamalainena i Linetty'ego – bez tych dwóch zawodników Lech traci niemal cały rozmach w ofensywie. To właśnie tych dwóch pomocników odpowiada za konstruowanie i różnorodność ataków Kolejorza. W spotkaniu z Pogonią odpowiedzialność próbował brać na siebie Szymon Pawłowski, ale przez to zespół był czytelny i łatwy do zatrzymania.

Niepokoi forma Darko Jevticia. Wychowanek Basel – z mistrzem Szwajcarii Lech zmierzy się w III rundzie eliminacji LM, jeśli przejdzie Bośniaków – który w zeszłym sezonie był tylko wypożyczony, a przed tym został przetransferowany definitywnie, rozegrał słaby mecz – mimo iż to on był strzelcem gola dla Lecha. Gdy tylko pojawił się w ekstraklasie, wydawało się, że liga zyskała piłkarza, który porwie kibiców. Świetnie wyszkolony technicznie, zwrotny, dużo widzący i efektownie podający reprezentant szwajcarskiej młodzieżówki miał być gwiazdą pierwszej wielkości.

Kłopoty zdrowotne (pauzował od końca lutego do początku kwietnia) z całą pewnością mu nie pomogły. Chyba jednak też w końcu wiadomo, dlaczego Basel słynące z doskonałego szkolenia i sprzedawania swoich wychowanków do najsilniejszych lig Europy, piłkarza ponoć tak wielce utalentowanego tak łatwo się pozbyło. Jevtić jest po prostu zbyt chimeryczny.

Stawianie jednak tezy, że Pogoń wygrała w Poznaniu tylko dlatego, że Skorża oszczędzał najlepszych zawodników, byłoby nieuczciwe. Szczecinianie zaskoczyli przede wszystkim szybkim futbolem i bardzo ofensywnym nastawieniem. Niemal każdy przechwyt oznaczał natychmiastowe podanie do przodu i próbę stworzenia zagrożenia pod bramką Jasmina Buricia. Ze strony trenera Czesława Michniewicza nie było w sobotni wieczór żadnych kalkulacji czy wyrachowania.

Choroba rotacyjna przeniosła się także do Białegostoku. Michał Probierz posunął się jeszcze dalej niż Skorża, znacznie bliżej trendu wyznaczonego przez Henninga Berga w zeszłym sezonie. Na mecz ligowy z Koroną Kielce (porażka 2:3) wymienił bowiem całą podstawową jedenastkę. W czwartek Jagiellonia gra na wyjeździe z Omonią Nikozja, w pierwszym meczu był bezbramkowy remis.

Kontynuuje niesamowitą passę trener Cracovii Jacek Zieliński. Od kiedy przejął zespół w kwietniu tego roku z zadaniem ratowania Pasów przed spadkiem, wciąż nie przegrał meczu –w dziesięciu spotkaniach wygrywał siedem razy i zaliczył trzy remisy. To siódme zwycięstwo przyszło na trudnym terenie, jakim jest stadion w Gdańsku. Ale Cracovia była – szczególnie w pierwszej połowie – zespołem po prostu lepszym i z jasnym planem, jak osiągnąć swój cel.

Przed sezonem PZPN ukarał Wisłę i Górnik Zabrze odjęciem jednego punktu za „niespełnienie wymogów licencyjnych". W pierwszej kolejce los skojarzył właśnie te dwa kluby, a w meczu padł remis 1:1 i już drużyn z ujemnym kontem punktowym w lidze nie ma.

W zeszłym sezonie wirus rotacji toczył Legię Warszawa. Objawy były widoczne gołym okiem – dobra gra najsilniejszym składem w europejskich pucharach okupiona była cierpieniami zawodników drugiego planu na polskim podwórku. Wirus szczególnie dobrze rozwija się w zreformowanych rozgrywkach ligowych. Świadomość, że punkty w maju będą dzielone, pozwala trenerom początek rozgrywek ligowych traktować ulgowo.

Jeszcze oczywiście za wcześnie, by stawiać kategoryczną diagnozę, ale wygląda na to, że wirus zainfekował Lecha Poznań. Pierwszym beneficjentem Pogoń Szczecin, która pokonała obrońcę tytułu 2:1.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Miał odejść, a jednak zostaje. Dlaczego Xavi nadal będzie trenerem Barcelony?
Piłka nożna
Polacy chcą zostać w Juventusie. Zieliński dołącza do mistrzów Włoch
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego