Jagiellonia nie boi się Legii

Lech zaczyna życie po Adamie Nawałce, Legia – po Ricardo Sa Pinto. Do Poznania przyjeżdża Pogoń, do Warszawy – Jagiellonia.

Publikacja: 02.04.2019 19:02

Aleksandar Vuković będzie z Markiem Saganowskim prowadził Legię do końca sezonu

Aleksandar Vuković będzie z Markiem Saganowskim prowadził Legię do końca sezonu

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Lech wygrał w tym roku tylko dwa mecze i wypadł z grupy mistrzowskiej. Przed 28. kolejką od prowadzącej Lechii dzieliła go dokładnie taka sama różnica punktowa jak od znajdującej się w strefie spadkowej Wisły Płock (16 pkt).

Można zaryzykować stwierdzenie, że Lechowi nie grozi ani walka o tytuł, ani o utrzymanie. Ale w Poznaniu liczą, że pod wodzą Dariusza Żurawia piłkarze się przebudzą i włączą do rywalizacji o europejskie puchary. Kalendarz im jednak nie sprzyja: po spotkaniu z Pogonią czeka ich w rundzie zasadniczej jeszcze wyjazd do Gdańska, gdzie w tym sezonie nikt nie wygrał, i domowy mecz z Jagiellonią, także niepewną miejsca w górnej ósemce.

Jagiellonia ostatnie zwycięstwo odniosła w połowie lutego, ale to wcale nie znaczy, że do Warszawy przyjedzie jak na ścięcie. Przed rokiem przy Łazienkowskiej rozegrała jedno z najlepszych spotkań w ostatnich latach, pokonując Legię 2:0. A i wcześniej potrafiła napsuć krwi mistrzom Polski.

– Będziemy chcieli zagrać odważniej i choć życzymy sobie takiego meczu jak przed rokiem, nie będzie o to łatwo. Wtedy byliśmy w optymalnej formie, a rywale nie do końca. Teraz spotkają się dwie drużyny, które ostatnio nie mają najlepszej passy, ale myślę, że mimo wszystko kibice nie powinni narzekać – mówi trener Jagiellonii Ireneusz Mamrot.

28. KOLEJKA EKSTRAKLASY

Środa

- Lech – Pogoń (18.00, Canal+ Sport)

- Piast – Wisła Płock (18.00, nSport+)

- Legia – Jagiellonia (20.30, TVP 1, TVP Sport, Canal+, Canal+ 4K)

- Zagłębie Sosnowiec – Wisła Kraków (20.30, Eurosport 1)

Lech wygrał w tym roku tylko dwa mecze i wypadł z grupy mistrzowskiej. Przed 28. kolejką od prowadzącej Lechii dzieliła go dokładnie taka sama różnica punktowa jak od znajdującej się w strefie spadkowej Wisły Płock (16 pkt).

Można zaryzykować stwierdzenie, że Lechowi nie grozi ani walka o tytuł, ani o utrzymanie. Ale w Poznaniu liczą, że pod wodzą Dariusza Żurawia piłkarze się przebudzą i włączą do rywalizacji o europejskie puchary. Kalendarz im jednak nie sprzyja: po spotkaniu z Pogonią czeka ich w rundzie zasadniczej jeszcze wyjazd do Gdańska, gdzie w tym sezonie nikt nie wygrał, i domowy mecz z Jagiellonią, także niepewną miejsca w górnej ósemce.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Miał odejść, a jednak zostaje. Dlaczego Xavi nadal będzie trenerem Barcelony?
Piłka nożna
Polacy chcą zostać w Juventusie. Zieliński dołącza do mistrzów Włoch
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego