51-letni były piłkarz reprezentacji Anglii Paul Gascoigne miał dopuścić się całowania kobiety bez jej zgody. Do zdarzenia miało dojść w pociągu z York do Durham.
Odbyło się pierwsze przesłuchanie przed sądem w tej sprawie. Gascoigne zeznał, że jest niewinny. Proces w jego sprawie odbędzie się 14 października.
- Nie zrobiłem nic złego - zarzekał się były piłkarz.
Gascoigne został aresztowany na stacji Durham w sierpniu ubiegłego roku. Adwokat wyjaśnił, że jego klienty często całuje obce osoby, jednak nie ma to podtekstu seksualnego.
Były reprezentant Anglii ma problemy z alkoholem. Media donosiły, że sytuacja jest na tyle poważna, że Gascoigne podejmował próby samobójcze.