Bayern, który był zdecydowanym faworytem finałowego meczu, zawiódł swoich kibiców ulegając Eintrachtowi, który do zwycięstwa poprowadził zdobywca dwóch bramek dla Eintrachtu Chorwat Ante Rebić.
Eintracht, prowadzony przez Niko Kovaca, który w przyszłym sezonie będzie trenerem Bayernu wyszedł na prowadzenie po tym jak piłkę stracił James Rodriguez, a jego błąd wykorzystał Rebić z zimną krwią wykorzystując sytuację sam na sam ze Svenem Ulreichem. Wcześniej gola mógł zdobyć Robert Lewandowski, który jednak z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę.
Przed przerwą Lewandowski miał jeszcze jedną szansę na gola, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem Eintrachtu nie trafił w bramkę.
Kapitan reprezentacji Polski zrehabilitował się w 53. minucie - Joshua Kimmich z prawej strony zagrał piłkę w pole karne, a tam znalazł się Lewandowski, który strzałem przy słupku wyrównał wynik meczu.
Końcówka meczu należała jednak do Eintrachtu. W 82. minucie Rebić doszedł do prostopadłego podania z głębi pola, wygrał pojedynek z Matsem Hummelsem i przerzucił piłkę nad Ulreichem. Po bramce sędzia skorzystał jeszcze z systemu VAR, ponieważ pojawiła się wątpliwość czy przed zagraniem do Rebicia nie doszło do zagrania ręką. Ostatecznie jednak sędzia gola uznał.