Reklama

Tomasz Pietryga o przyjęciu Funduszu Odbudowy: Mało skuteczna magia wielkich liczb

Nie jest wcale przesądzone, że przyjęcie Funduszu Odbudowy pomoże Prawu i Sprawiedliwości wygrać kolejne wybory.

Publikacja: 03.05.2021 20:30

Tomasz Pietryga o przyjęciu Funduszu Odbudowy: Mało skuteczna magia wielkich liczb

Foto: Adobe Stock

W 1999 r. koalicja AWS–UW z premierem Jerzym Buzkiem wprowadziła Polskę do NATO. Było to wydarzenie bez precedensu w kwestii naszego bezpieczeństwa. Euforia trwała krótko. Już dwa lata później ci sami politycy sromotnie przegrali wybory. Podziały okazały się silniejsze.

W 2004 r. premier Leszek Miller wprowadził Polskę do Unii Europejskiej. Było to wydarzenie z perspektywy finansowej nieporównywalnie większe niż dzisiejszy Krajowy Plan Odbudowy. Akcesja otworzyła możliwość pozyskiwania funduszy unijnych przez kolejne dekady. O otwarciu granic dla towarów, usług i ludzi nie wspominając. I ten sukces wcale nie pomógł szarpanym politycznie postkomunistom wygrać kolejnych wyborów. Już rok później ponieśli spektakularną klęskę i nigdy więcej nie wrócili do władzy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Adam Wacławczyk: Zawiedzione nadzieje
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niegodziwość rządu, czyli kto straci „ulgę” mieszkaniową
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Czy dla rządu wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje?
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Reklama
Reklama