Przywiązani do ziemi

"Fala przypływu podnosi wszystkie łodzie" – powiedział w 1960 roku prezydent USA J.F. Kennedy, przekonany, że wszyscy – od pucybuta po milionera, choć nie w jednakowym stopniu – korzystają z koniunktury gospodarczej. W Polsce obserwacja ta jednak się nie sprawdza.

Aktualizacja: 05.02.2018 20:05 Publikacja: 05.02.2018 20:00

Przywiązani do ziemi

Foto: Bloomberg

Choć w wyniku szybkiego wzrostu gospodarczego bezrobocie rejestrowane radykalnie spadło z 20 proc. w 2003 roku do 6,6 proc. obecnie (według danych GUS), to wciąż pozostają gminy, gdzie pracy po prostu nie ma i ludzie żyją z zasiłku. W innych zaś gminach, a zwłaszcza w największych miastach, mamy do czynienia z dramatycznym brakiem pracowników. Powód takiej schizofrenicznej sytuacji? Przede wszystkim zaskakująco słaba mobilność Polaków, jedna z najniższych w Europie.

Pozostało 83% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację