Kilogram definiowany był jako masa cylindra platynowo-irydowego znajdującego się w Sevres pod Paryżem we Francji staje się historyczną ciekawostką. Podczas gdy wszystkie pozostałe jednostki bazowe Międzynarodowego Układu Jednostek Miar (SI) zostały przedefiniowane na przestrzeni lat w oparciu o podstawowe stałe natury lub właściwości atomowe, od końca XIX wieku kilogram pozostał jedynym, który w swoim konserwatyzmie opierał się zmianom.

Z okazji Światowego Dnia Metrologii, który upamiętnia podpisanie Konwencji Metrycznej z 1875 r., Kilogramowi nadano nową definicję. Od tej pory będzie definiowany w oparciu o najbardziej precyzyjny pomiar, jaki kiedykolwiek wykonano dla stałej Plancka, która jest jedną z podstawowych stałych fizycznych i pojawia się w większości równań mechaniki kwantowej.

W 1975 roku brytyjski fizyk Bryan Kibble zaproponował urządzenie, elektromagnetyczną wagę prądową (watt balance), które pozwoliłoby na precyzyjny pomiar stałej Plancka w oparciu o wzorzec kilograma. To pozwoliłoby odwrócić role i odrzucić definicję kilograma opartą na metalowym walcu. Na całym świecie skonstruowano kilka wag Kibble’a aby porównać pomiary.

W 2018 r. waga Kibble'a w Kanadzie zmierzyła stałą Plancka z niezbędną ultrawysoką precyzją. Porównanie jej z pomiarami w pozostałych częściach świata pozwoliło na ustalenie jej wartości na poziomie 6,626070150 × 10^-34 kg·m2/s. Co oznacza, że od dziś kilogram już zawsze będzie taki sam, a czas nie będzie miał na niego żadnego wpływu. Każda kalibracja masy będzie obarczona błędem rzędu 20 części na miliard. To przykre, bo już wkrótce nie będziesz mógł zwalić swojego łakomstwa na błędną kalibrację wagi łazienkowej.