Po trzech kwartałach EPP, największy w Polsce zarządca nieruchomości handlowych, miał 102,2 mln euro przychodów netto z najmu, o 37 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk operacyjny wzrósł o 44 proc., do 90,8 mln euro. W ciągu trzech kwartałów portfel nieruchomości komercyjnych powiększył się o 240 tys. mkw. Ponadto zysk z wyceny portfela nieruchomości wzrósł o 114 proc., do 26,2 mln euro, ponadto firma wykazała 28,4 mln euro zysku z udziału w projektach joint-venture wobec 1,1 mln euro pod kreską rok wcześniej. W efekcie zysk netto wzrósł o 74 proc., do 95,5 mln euro. Zysk netto przeznaczony do podziału między akcjonariuszy sięgnął 8,75 eurocentów na walor, zarząd podtrzymuje, że w całym roku może to być 11,6-11,8 eurocentów. Wartość portfela EPP, złożonego z 684 tys. mkw. powierzchni handlowych i 137 tys. mkw. biurowych, przekracza 2 mld euro. Z uwagi na etapową realizację ogłoszonych w 2017 r. przejęć, na koniec 2020 r. EPP ma być właścicielem 28 centrów handlowych wobec 19 obecnie.

– Wyniki potwierdzają skuteczność naszej strategii poszerzania oferty handlowej wraz ze wzrostem zamożności polskich konsumentów. Wszystkie dane statystyczne dowodzą, że Polacy stają się zamożniejsi niezależnie od miejsca zamieszkania. Biorąc pod uwagę niskie bezrobocie i mocne fundamenty gospodarcze, nie spodziewamy się wyhamowania tej tendencji w najbliższej przyszłości. Jako wiodący właściciel centrów handlowych w Polsce jesteśmy na dobrej pozycji, by czerpać korzyści ze wzrostu wydatków polskich konsumentów – mówi cytowany w komunikacie Hadley Dean, prezes EPP.

W tym roku Polska została zaliczona przez FTSE Russel do grona państw rozwiniętych, a sama firma EPP do indeksu johannesburskiej giełdu dla globalnych rynków wschodzących EPRA Nareit Global Emerging Market Index. – Obecność EPP w tym indeksie jest dowodem na to, że spółka osiągnęła pozycję jednego z kluczowych graczy na europejskim rynku nieruchomości – podkreśla Jacek Bagiński, wiceprezes EPP ds. finansowych.