Zalegalizowanie nadbudowy domu - wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego

Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął, jakie regulacje stosować, gdy roboty budowlane zakończono przed wejściem w życie ustawy – Prawo budowlane z 1994 roku.

Publikacja: 23.07.2019 05:20

Zalegalizowanie nadbudowy domu - wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego

Foto: Adobe Stock

Budynek mieszkalny w Warszawie został wybudowany w 1948 r. na podstawie pozwolenia na budowę. W pierwotnym kształcie był to dom jednorodzinny. W 1984 r. jego współwłaściciel uzyskał pozwolenie na nadbudowę. Roboty zostały jednak wykonane niezgodnie z projektem, zatwierdzonym decyzją o pozwoleniu na budowę.

Czytaj także:

Prawo budowlane: postępowanie legalizacyjne to nie postępowanie naprawcze

W 2013 r. do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego wpłynęło podanie współwłaścicielek nieruchomości o zalegalizowanie dokonanej nadbudowy. Postanowieniem, wydanym w 2014 r. na podstawie art. 56 ustawy z 1974 r. – Prawo budowlane, PINB zobowiązał je do przedłożenia inwentaryzacji budowlanej, zawierającej ocenę techniczną prawidłowości wykonanych robót budowlanych, ich zgodności z przepisami techniczno-budowlanymi, opinię rzeczoznawcy d.s. przeciwpożarowych i zaświadczenia prezydenta miasta o zgodności inwestycji z miejscowym planem.

Istotne odstępstwa

Gdy żądane dokumenty zostały już złożone do akt, okazało się, że doszło do istotnych odstępstw od projektu budowlanego, na podstawie którego uzyskano pozwolenie na nadbudowę. Zmiany odbiegające znacząco od projektu, dotyczyły wysokości nadbudowy, schodów wewnętrznych, przebiegu ścian zewnętrznych i balkonu. W efekcie budynek stał się 3-kondygnacyjny, a nie 2,5-kondygnacyjny, jak dopuszczał miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Nie było też zgody właściwych organów na dokonanie tego rodzaju odstępstw od planu.

Toteż PINB nałożył na współwłaścicielki nieruchomości obowiązek wykonania w terminie 12 miesięcy robót budowlanych, mających na celu doprowadzenie obiektu do stanu zgodnego z przepisami nadbudowy budynku. Decyzję PINB uchylił wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego. W jego ocenie, całe dotychczasowe postępowanie było prowadzone na podstawie niewłaściwych przepisów. PINB oparł swoją decyzję na art. 56 ustawy z 1974 r. Prawo budowlane. Tymczasem przepisy ustawy z 1974 r. mogą być stosowane jedynie w razie wybudowania (nadbudowania) obiektu w warunkach samowoli budowlanej przed 1 stycznia 1995 r., czyli przed wejściem w życie ustawy Prawo budowlane z 1994 r. W tym przypadku inwestor nie działał w warunkach samowoli budowlanej, ponieważ miał pozwolenie na nadbudowę zgodne z zatwierdzonym projektem budowlanym. Zdaniem WINB, sprawa wymaga więc przeprowadzenia postępowania, ale nie na podstawie Prawa budowlanego z 1974 r., lecz w trybie art. 51 ustawy Prawo budowlane z 1994 r. Przepis ten ma zastosowanie m.in. w sytuacji, gdy roboty budowlane zostały wykonane w sposób istotnie odbiegający od ustaleń i warunków określonych w pozwoleniu na budowę, projekcie budowlanym lub w przepisach.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie współwłaścicielka nieruchomości uznała takie ustalenia za błędne. Ponieważ przebudowa budynku została zakończona w 1984 r., należało stosować przepisy Prawa budowlanego z 1974 r., obowiązujące w 1984 r.

Stare i nowe regulacje

WSA zgodził się z WINB, że należało zastosować przepisy ustawy Prawo budowlane z 1994 r. Regulacje ustawy z 1974 r. znajdują zastosowanie jedynie w przypadku samowolnego wybudowania obiektu budowlanego przed 1 stycznia 1995 r., a po nowelizacji również w razie wydania przed tym dniem decyzji administracyjnej. Ponieważ samowoli budowlanej tu nie popełniono, sprawa nadbudowy wymaga przeprowadzenia postępowania w trybie art. 51 ustawy Prawo budowlane z 1994 r. Zatem WINB prawidłowo uchylił decyzję PINB i przekazał sprawę temu organowi do ponownego rozpoznania – ocenił sąd, oddalając skargę (sygn. VII SA/Wa 320/17).

Wyrok nie zadowolił współwłaścicielki nieruchomości.

W skardze kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego jej pełnomocnik zarzucił, że wskutek wadliwego, retroaktywnego zastosowania surowszych przepisów ustawy z 1994 r., głównie art. 51, a nie łagodniejszych przepisów ustawy z 1974 r., w szczególności art. 40, doszło do naruszenia konstytucji. Pogląd, że poprzednie, „stare", łagodniejsze regulacje należy stosować wyłącznie do obiektów wzniesionych całkowicie samowolnie, bez jakiegokolwiek pozwolenia na budowę, a obiekty wzniesione tylko z naruszeniem warunków pozwolenia na budowę, podlegają nowym, surowszym normom, narusza konstytucję. Podmiot, który naruszył prawo w stopniu większym, byłby ukarany łagodniej niż ten, który naruszył je w znacznie mniejszym stopniu.

Autor skargi kasacyjnej nie przekonał jednak NSA. Sąd nie dopatrzył się naruszenia przepisów konstytucji. Przypomniał też, że 1 stycznia 1995 r. weszła w życie ustawa z 1994 r. Prawo budowlane. Z tym dniem utraciła moc ustawa Prawo budowlane z 1974 r. Z zastrzeżeniem jednak, że art. 48 ustawy z 1994 r. nie stosuje się do obiektów, zrealizowanych w warunkach samowoli budowlanej przed 1 stycznia 1995 r., wobec których należy stosować przepisy prawa budowlanego z 1974 r. Wykonywanie robót budowlanych w sposób istotnie odbiegający od pozwolenia na budowę, jest przypadkiem innym niż sytuacja określona w art. 48 ustawy z 1994 r.

Nie można więc było stosować przepisów prawa budowlanego z 1974 r., lecz art. 51 ustawy – Prawo budowlane z 1994 r. – orzekł NSA, oddalając skargę kasacyjną.

Sygnatura akt: II OSK 1143/18

Budynek mieszkalny w Warszawie został wybudowany w 1948 r. na podstawie pozwolenia na budowę. W pierwotnym kształcie był to dom jednorodzinny. W 1984 r. jego współwłaściciel uzyskał pozwolenie na nadbudowę. Roboty zostały jednak wykonane niezgodnie z projektem, zatwierdzonym decyzją o pozwoleniu na budowę.

Czytaj także:

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów