Szybko pozbyli się kredytu, ale pieniądze z prowizji dostaną później

Rzecznik finansowy występuje o zwrot kredytobiorcom części prowizji za wcześniejszą spłatę.

Publikacja: 23.02.2021 07:53

To były kontrakty na opcje walutowe

To były kontrakty na opcje walutowe

Foto: AdobeStock

Do rzecznika finansowego zgłosili się klienci, którzy w lutym 2016 r. zawarli umowę kredytu konsumenckiego na 66,7 tys. zł, z czego 50 tys. zł trafiło na ich konto, a 16,7 tys. zł bank zatrzymał jako koszty prowizji. Teraz oczekują jej zwrotu.

Umowa była zawarta na 120 miesięcy, ale kredytobiorcom udało się spłacić całość kredytu wcześniej, bo już po 14 miesiącach, i na podstawie art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim zażądali od banku proporcjonalnego zwrotu prowizji pobranej przy zawarciu umowy, według ich wyliczeń – 14,8 tys. zł. Bank nie uznał ich roszczenia i nie zwrócił proporcjonalnej części prowizji, więc kredytobiorcy wystąpili z pozwem.

Sąd pierwszej instancji zasądził im żądaną kwotę, ale sąd okręgowy oddalił ich żądania, uznając, że prowizja nie jest kosztem powiązanym z okresem kredytowania.

Czytaj także: Skarga nadzwyczajna: zwrot kredytu przy jego wcześniejszej spłacie

Ze względu zaś na stosunkowo niewysoką kwotę sporu sprawa nie kwalifikowała się na skargę kasacyjną (próg wynosi tam 50 tys. zł) i jedyną drogą dla kredytobiorców było zwrócenie się do jednego z uprawnionych urzędów z podaniem o skierowanie skargi nadzwyczajnej.

Poprosili o to rzecznika finansowego, który wiele razy wskazywał, że po wcześniejszej spłacie kredytu konsumenckiego następuje obniżenie wszystkich jego kosztów. Nie ma przy tym znaczenia ich charakter ani kiedy zostały poniesione przez kredytobiorcę. Redukcja ta jest proporcjonalna, to znaczy odnosi się do okresu od dnia faktycznej spłaty kredytu do dnia ostatecznej spłaty określonej w umowie.

– Rozliczenia kredytu według takich zasad mogą domagać się wszyscy klienci, którzy zawarli taką umowę po 18 grudnia 2011 r. Wówczas weszły w życie przepisy ustawy o kredycie konsumenckim, regulujące m.in. zasady rozliczenia wcześniej spłaconych kredytów. – Możliwe skutki skargi nadzwyczajnej wskazuje dr Mariusz Jerzy Golecki, rzecznik finansowy.

W skardze nadzwyczajnej napisał, że zaskarżone orzeczenie rażąco narusza prawo przez błędną wykładnię art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim.

Rzecznik finansowy może skarżyć orzeczenia kończące postępowanie w sprawie, które uprawomocniły się po 3 kwietnia 2018 r., natomiast starsze orzeczenia mogą skarżyć jedynie prokurator generalny i rzecznik praw obywatelskich, ale tylko do 3 kwietnia 2021 r., a więc są to ostanie dni, by wystąpić do nich z podaniem.

Dodajmy, że w sprawie prowizji wypowiadał się już Sąd Najwyższy, który w grudniu 2019 r. w uchwale III CZP 45/19 orzekł, że uprawnienie konsumenta do obniżki całkowitego kosztu kredytu przy wcześniejszej spłacie obejmuje także prowizję za jego udzielenie.

A wcześniej podobne stanowisko zajął Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku o sygn. C 383/18.

Do rzecznika finansowego zgłosili się klienci, którzy w lutym 2016 r. zawarli umowę kredytu konsumenckiego na 66,7 tys. zł, z czego 50 tys. zł trafiło na ich konto, a 16,7 tys. zł bank zatrzymał jako koszty prowizji. Teraz oczekują jej zwrotu.

Umowa była zawarta na 120 miesięcy, ale kredytobiorcom udało się spłacić całość kredytu wcześniej, bo już po 14 miesiącach, i na podstawie art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim zażądali od banku proporcjonalnego zwrotu prowizji pobranej przy zawarciu umowy, według ich wyliczeń – 14,8 tys. zł. Bank nie uznał ich roszczenia i nie zwrócił proporcjonalnej części prowizji, więc kredytobiorcy wystąpili z pozwem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego