Reklama

Jimi Hendrix - Największy na zawsze

50 lat temu zmarł Jimi Hendrix. Do dziś nie objawił się żaden muzyk, który zdetronizowałby króla gitary.

Aktualizacja: 18.09.2020 09:16 Publikacja: 18.09.2020 09:13

Jimi Hendrix - Największy na zawsze

Foto: AFP

Urodził się w Stanach Zjednoczonych, ale światową sławę zdobył w Londynie. Zajęło mu to tydzień. Na lotnisko Heathrow przyleciał we wrześniu 1966 roku z gitarą oraz małą torbą, w której trzymał lokówki i słoik z kremem na trądzik. Towarzyszył mu Chas Chandler, były basista The Animals, który odkrył go w Nowym Jorku. Hendrix zaczynał od nocnych klubów na południu Stanów. W jednej ze spelunek nauczył się grać na gitarze zębami i językiem. Zagrożony karą więzienia za udział w kradzieży samochodu, schronił się w wojsku.

Do Londynu poleciał, pod warunkiem że zostanie przedstawiony Ericowi Claptonowi. Już pierwszego wieczoru wprawił w zdumienie londyńską elitę muzyczną, choć był samoukiem i muzykiem leworęcznym. Mimo to stworzył własny styl oparty na orkiestrowym brzmieniu. Stąd brało się wrażenie, że partia solowa wykonywana jest równocześnie z akompaniamentem. Słynne były jego improwizacje tonalne, które uzupełniał efektami, jakie przynosi zwalnianie naciągu poszczególnych strun, a także ich dostrajanie w czasie gry. Był mistrzem skomplikowanej techniki, jaką jest palcowe vibrato, ale nie wahał się wywołać efektu falującego dźwięku, potrząsając gryfem gitary. Szokował wykorzystaniem sprzężenia instrumentu z głośnikami i jego przesterowania, co wcześniej uznawano za brak profesjonalizmu. Grał szybko, a potrafił jednocześnie śpiewać. Ilustrował szalone solówki tańcem ciała i figurami erotycznymi.

Po przylocie do Londynu został zaproszony na koncert The Cream. Takiego zaszczytu nie dostąpił wcześniej nikt. "Myślałem, że to gra Buddy Guy, który zażył LSD!" - wspominał Eric Clapton. "Eric był wtedy obwołany bogiem. Jimi przyszedł i wygrał z nim" - wspominał Jack Bruce z The Cream. "Nawet, jeśli to są bzdury, prasa napisała o tym" - skomentował Jeff Beck. Tak Jimi został światowym królem gitary.

Z pierwszym brytyjskim zespołem The Jimi Hendrix Experience nagrał albumy "Are You Expierienced?", "Axis: Bold As Love" i "Electric Ladyland", uznawany za jego największe osiągnięcie. Na okładce znalazło się zdjęcie 15 nagich kobiet. Na dwóch płytach skonfrontował m.in. dwie wersje bluesa "Voodoo Chile" - jamową i studyjną.

Na festiwalu w Woodstock występował już z czarnoskórymi muzykami jazzowymi. Do rockowej legendy przeszła wykonana wtedy gitarowa interpretacja hymnu USA, z efektami imitującymi wybuchy bomb i przeraźliwy huk pikujących samolotów w Wietnamie. Nową grupą Hendriksa była Band Of Gypsies. Od niej właśnie wziął nazwę koncertowy album, ostatni zaliczany do oficjalnej dyskografii muzyka.

Reklama
Reklama

Po śmierci ukazało się wiele pirackich wersji jego nagrań wydobytych z archiwów. Potem zostały autoryzowane przez rodzinę. Muzyka zmierzała w kierunku funky i soul. Poszukując nowych brzmień, Hendrix przyjął propozycję współpracy z jazzmanami Milesem Davisem, Gilem Evansem i Quincy Jonesem.

Na ostatnim samodzielnym występie na wyspie Wight w sierpniu 1970 roku zagubiony, rozczarowany hipisowskimi ideałami życzył publiczności "miłości, pokoju i całego tego g...". Niedoceniany za życia, z powodu wrodzonej nieśmiałości często popadał w załamania nerwowe, z których próbował otrząsnąć się, sięgając po używki.

Tuż przed śmiercią występował z Erikiem Burdonem i grupą War. Po koncercie, walcząc z bezsennością, przedawkował narkotyki, alkohol i środki uspokajające.

Po śmierci stał się świętym przeklętym rocka, artystycznym patronem wielu zespołów, m.in. największych gwiazd nurtu grunge w latach 90.

To w jego rodzinnym Seattle powstały Nirvana Kurta Cobaina, Pearl Jam i Soundgarden. Nie byłoby ich muzyki, gdyby nie winylowe płyty z nagraniami Hendriksa znalezione przez młodych muzyków w kolekcjach rodziców.

Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Kultura
Nie żyje Frank Gehry. Legendarny architekt miał 96 lat
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Kultura
Pomyśleć o tym, co nieoczywiste. Galeria sztuki afrykańskiej Omeny Mensah w Warszawie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama