Z kolei liczba osób, u których stwierdzono obecność koronawirusa miała wzrosnąć do 4515. Dobę wcześniej informowano o 2835 chorych.
W związku z epidemią koronawirusa w Chinach władze USA i Kanady wydały ostrzeżenia przed podróżami do Państwa Środka.
W poniedziałek prezydent USA, Donald Trump, zaoferował Chinom "wszelką pomoc, jakiej kraj ten będzie potrzebował". Tymczasem Departament Stanu radzi Amerykanom, planującym wyjazd do Chin, by rozważyli odwołanie podróży w związku z wirusem.
Kanada, gdzie wykryto dwa przypadki koronawirusa, a kolejnych 19 osób jest badanych, na jego obecność, ostrzegła obywateli przed podróżowaniem do prowincji Hubei.
Tymczasem w chińskich mediach społecznościowych władze lokalne prowincji Hubei są krytykowane przez Chińczyków za sposób radzenia sobie z koronawirusem. Po tym jak gubernator prowincji Hubei, której stolicą jest Wuhan, na konferencji prasowej dwukrotnie poprawiał się co do liczby masek ochronnych na twarz, jaka została wyprodukowana, chińscy internauci na Weibo (chiński odpowiednik Twittera) pisali, że "jeśli myli dane wiele razy, to nic dziwnego, że choroba się tak szybko rozprzestrzenia".