Większość usuniętych materiałów (ponad 6,6 mln) zostało wyłowionych przez algorytm, który sprawdza zawartość filmów. 1,1 mln zostało zakwestionowanych przez moderatorów, a ponad 400 tys. zostało zgłoszonych przez samych użytkowników. 3/4 filmów zostało usuniętych zanim ktokolwiek zdążył je na YouTube obejrzeć.

Ciekawe są też inne statystyki przytaczane przez Fast Company. 30 proc. usuniętych filmów zawierało treści dotyczące seksu, 26,4 proc. uznano za spam lub materiały wprowadzające w błąd, 15,6 proc. za propagujące nienawiść, a 13,5 proc. za zawierające przemoc.

Najwięcej zgłoszeń niewłaściwych treści YouTube otrzymuje z Indii. Na kolejnych pozycjach są Stany Zjednoczone, Brazylia i Rosja - donosi Fast Company.