Na którykolwiek serwis społecznościowy zagląda w Polsce już 90 proc. Internautów. - To o 4 punkty procentowe więcej niż rok temu. Wzrosła liczba twórców, komentujących i widzów – podają analitycy Interactive Research Center (IRCenter) w najnowszym raporcie Social Media 2016, na potrzeby którego przepytali 2,1 tys. internautów i wykorzystali dane pochodzące z urządzeń mobilnych oraz serwisów społecznościowych. Co ciekawe, rośnie w Polsce liczba tych użytkowników portali społecznościowych, którzy aktywnie zasilają je treściami. – Co drugi użytkownik sieci (51 proc., rok wcześniej było to 46 proc.) jest twórcą (15 proc.) lub komentującym (47 proc.) – pisze treści, które wpływają na opinie pozostałych internautów – podają autorzy raportu. Tylko 10 proc. (o 4 pkt proc. mniej niż rok wcześniej) to nieaktywni użytkownicy takich serwisów jak Facebook, Snapchat, Linkedin czy Instagram.
Najwięcej polskich internautów to jednak tzw. widzowie: osoby, które czytają blogi, fora internetowe i serwisy społecznościowe, ocen innych internautów i materiałów wideo (np. na YouTube).

Komunikatory rosną w siłę

Choć największym serwisem społecznościowym pozostaje w polskiej sieci Facebook (przynajmniej raz w tygodniu zagląda na niego aż 84 proc. internautów). Z badań Gemius/PBI wynikało, że facebook.com był druga w Polsce najchętniej odwiedzana platformą internetową (po Grupie Google): miesięcznie zaglądało na nią ponad 22,7 mln internautów. 
IRCenter podkreśla jednak, że zasięg Facebooka w ubiegłym roku był niższy niż rok wcześniej ( o 4 pkt proc.), a w dodatku był to jedyny gracz społecznościowy, którego dotknęła w 2016 roku taka tendencja. Rośnie natomiast odsetek osób regularnie oglądających materiały na YouTube (z 75 proc. w 2015 r. do 78 proc. w 2016 r.), ale przede wszystkim zyskują znacznie bardziej „obrazkowe” w formie Instagram (wzrost z 9 do 20 proc. w 2016 r.) i Snapchat (wzrost z 6 do 14 proc. w 2016 r.). Wśród wszystkich kategorii platform społecznościowych (do których IRCenter zalicza także blogi, fora internetowe czy komunikatory), najwięcej regularnych użytkowników przybywa komunikatorom (odsetek osób korzystających z nich regularnie zwiększył się między 2015 i 2016 r. aż o 18 pkt proc. - do 58 proc.). To trend dawno odnotowany przez domy mediowe, które określają komunikatory internetowe mianem „dark social” – tej części mediów społecznościowych, do której nie są dziś w stanie przeniknąć z komunikatami reklamowymi. – Próbujemy to robić . Na WhatsApp nie ma reklam, ale trwa debata o tym, jak może on wymieniać posiadane o użytkownikach dane z Facebookiem. Bardzo mocno korzystamy za to reklamowo z chińskiego WeChata – mówił w rozmowie z „Rz” Dominique Delport, dyrektor zarządzający Havas Media Group na cały świat.

Najwięcej treści użytkownicy wytwarzają na Facebooku. Stanowią one aż 51 proc. wszystkich, jakie polscy internauci wrzucają na media społecznościowe. Kolejny jest Twitter (zagarnia dalsze 25 proc. wpisów internautów), a następny: YouTube (7 proc.). I to właśnie treści wrzucanych na YouTube przybywały w ubiegłym roku w Polsce najszybciej – o 2,7 proc. (kolejny był Twitter, któremu przybyło o 2,6 proc. więcej „ćwierknięć” w porównaniu z 2015 r.).