Popis bramkarzy w rzutach karnych. Chorwacja w ćwierćfinale!

Po 90 minutach meczu 1/8 finału mundialu Chorwacja remisowała z Danią 1:1. Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia, mimo że Chorwacja miała szansę na strzelenie gola z rzutu karnego. W rzutach karnych lepsi okazali się Chorwaci, którzy wygrali 3:2.

Aktualizacja: 02.07.2018 06:16 Publikacja: 01.07.2018 20:42

Popis bramkarzy w rzutach karnych. Chorwacja w ćwierćfinale!

Foto: AFP

Mecz zaczął się zaskakująco - już w 1 minucie Jonas Knudsen z autu wrzucił piłkę w pole karne, tam doszło do ogromnego zamieszania, w gąszczu nóg piłkę wyłuskał Martin Jorgensen, który uderzył na bramkę. Interweniujący Danijel Subasić zdołał jeszcze trącić futbolówkę, ale ta przy słupku wpadła do siatki.

Czytaj więcej: Rosja w ćwierćfinale: Sromotna klęska tiki-taki

Chorwaci natychmiast rzucili się do ataku - i wyrównali już w czwartej minucie. Prawym skrzydłem popędził Ivan Strenić, zagrał w pole karne do Ante Rebicia, ten wstrzelił futbolówkę w środek, Duńczycy próbowali wybić piłkę, ale na drodze wybicia stanął Andreas Christensen, piłka spadła pod nogi Mario Mandżukicia, a ten pewnie pokonał Kaspera Schmeichela. 

Kolejne minuty to ataki Chorwatów - środkiem i skrzydłami (zwłaszcza prawym) i kontry Duńczyków. W 27 minucie po ładnej kombinacyjnej akcji przed szansą na strzelenie drugiego gola dla Duńczyków stanął Martin Braithwaite, ale tym razem Subasić stanął na wysokości zadania.

Dwie minuty później Schmeichel odbił w bok potężną bombę Ivana Rakiticia, do futbolówki dopadł Rebić, który próbował strzelać z ostrego konta, ale Schmeichel znów odbił piłkę. Tym razem spadła ona pod nogi Ivana Perisicia, który jednak skiksował przy próbie strzału z woleja, a potem posłał piłkę nad bramką.

W 39 minucie gola głową po wrzutce Luki Modricia mógł strzelić Dejan Lovren, który jednak przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 44 minucie zza pola karnego strzelał Rakitić - ale Schmeichel znów obronił.

W 49 minucie Modrić zagrał długą piłkę do Mandżukicia, który wpadł w pole karne atakowany przez obrońcę. Duńczyk zagrał piłkę ręką, ale wcześniej liniowy zasygnalizował spalonego.

Chwilę później, pod drugą bramką, Cornelius próbował głową zakończyć dośrodkowanie Knudsena, Subasić wygrał jednak pojedynek w powietrzu z duńskim napastnikiem.

W 60 minucie Yussuf Poulsen dynamicznie zaatakował środkiem, zagrał klepkę ze stojącym w polu karnym Corneliusem, ale nie zdołał oddać strzału. Chorwaci w pierwszych 15 minutach drugiej połowy wyraźnie osłabli.

W 72 minucie wyglądający w drugiej połowie lepiej od Chorwatów Duńczycy mogli zdobyć drugiego gola - rezerwowy Nicolai Jorgensen został obsłużony podaniem przez Poulsena, ale strzelił wprost w bramkarza. Chorwacja zdołała odpowiedzieć strzałem w środek bramki Rebicia.

Od 80 minuty atakować zaczęli Chorwaci - w 85 minucie Ante Rebić zakręcił duńskim obrońcą po prawej stronie, zagrał w pole karne, ale tam zabrakło kogoś kto skierowałby piłkę do bramki. W odpowiedzi na bramkę Chorwatów - niecelnie - uderzał Lasse Schone.

Już w doliczonym czasie gry mocno na bramkę Schmeichela uderzył Rakitić - strzał z dystansu był jednak niecelny.

Chwilę później piłkę meczową miał na nodze Braithwaite - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę wypiąstkował Subasić, a Duńczyk stojący przed polem karnym strzałem z woleja posłał piłkę tuż obok bramki. Zaraz potem sędzia zakończył drugą połowę.

Dogrywka zaczęła się od groźnego dośrodkowania Knudsena w pole karne Chorwatów, ale obrońcy Chorwacji, choć nie bez problemu, wybili piłkę.

W 94 minucie znów zrobiło się gorąco pod bramką Chorwatów - najpierw dośrodkowanie Christiana Eriskena, a potem odważne wejście w pole karne Knudsena. Skończyło się na rzucie rożnym.

W drugiej części I połowy dogrywki zaatakować postanowili Chorwaci. Uaktywnił się Luka Modrić, który zdołał jednak wywalczyć dla Chorwacji tylko dwa rzuty rożne. Obie drużyny wyglądały już na mocno zmęczone trudami meczu.

W 107 minucie rezerwowy Pione Sisto, piłkarz ze świeżym zapasem sił, wpadł z lewej strony w pole karne i próbował dokręcić piłkę przy dalszym słupku - strzał był jednak minimalnie niecelny.

W 113 minucie wspaniałym, prostopadłym podaniem do Rebicia popisał się Luka Modrić. Rebić wychodził sam na sam ze Schmeichelem, ale został podcięty w polu karnym przez Joergensena. Sędzia nie miał wątpliwości - rzut karny. Gol? Nie! Strzał Modricia pewnie obronił Kasper Schmeichel!

Do końca dogrywki wynik już się nie zmienił.

Rzuty karne to popis Schmeichela i Subasicia. Schmeichel obronił uderzenia Milana Badelj'a i Josipa Pivaricia, a Subasić obronił uderzenia Christiana Eriksena, Larsa Schone i Nicolaia Jorgensena. Karnego decydującego o awansie Chorwacji strzelił Ivan Rakitić. W ćwierćfinale Chorwacja zmierzy się z Rosją.

Chorwacja - Dania 1:1 po dogrywce (1:1, 1:1), karne 3-2

Bramki: 0:1 Mathias Jorgensen (1), 1:1 Mario Mandzukic (4)

Żółta kartka: Mathias Jorgensen (Dania)

Sędzia: Nestor Pitana (Argentyna)

Widzów: 40 851

Chorwacja: Danijel Subasic - Sime Vrsaljko, Dejan Lovren, Domagoj Vida, Ivan Strinic (81. Josip Pivaric) - Ante Rebic, Marcelo Brozovic (71. Mateo Kovacic), Luka Modric, Ivan Rakitic, Ivan Perisic (97. Andrej Kramaric) - Mario Mandzukic (108. Milan Badelj)

Dania: Kasper Schmeichel - Henrik Dalsgaard, Andreas Christensen (46. Lasse Schoene), Simon Kjaer, Mathias Jorgensen, Jonas Knudsen - Yussuf Poulsen, Thomas Delaney (98. Michael Krohn-Dehli), Christian Eriksen, Martin Braithwaite (106. Pione Sisto) - Andreas Cornelius (66. Nicolai Jorgensen).

Mecz zaczął się zaskakująco - już w 1 minucie Jonas Knudsen z autu wrzucił piłkę w pole karne, tam doszło do ogromnego zamieszania, w gąszczu nóg piłkę wyłuskał Martin Jorgensen, który uderzył na bramkę. Interweniujący Danijel Subasić zdołał jeszcze trącić futbolówkę, ale ta przy słupku wpadła do siatki.

Czytaj więcej: Rosja w ćwierćfinale: Sromotna klęska tiki-taki

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
WADA walczy o zachowanie reputacji. Witold Bańka mówi o fałszywych oskarżeniach
Sport
Czy Witold Bańka krył doping chińskich gwiazd? Walka o władzę i pieniądze w tle
Sport
Chińscy pływacy na dopingu. W tle walka o stanowisko Witolda Bańki
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast