Takie stanowisko to efekt pisma, jakie do Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL) skierował Rzecznik Praw Obywatelskich.

Na reklamy suplementów diety, w których występują aktorzy nazywający siebie lekarzami, do Rzecznika poskarżył się pewien obywatel. Wskazał on, że dopuszcza się „pozamedyczne" osoby do okłamywania ludzi prezentowaniem często wątpliwie skutecznych „leków" przez pseudolekarzy.

W odpowiedzi Prezes NRL wskazał, że samorząd lekarski, dbając o należyte wykonywanie zawodu lekarza i lekarza dentysty reaguje na wszelkie naruszenia przepisów oraz norm etycznych w zakresie reklamowania leków. Zaznaczył jednocześnie, że ustawa o izbach lekarskich nie daje izbom lekarskim możliwości działania w sprawie reklamowania suplementów diety przez osoby, które nie są lekarzami, bądź lekarzami dentystami. Kwestię reklamowania produktów leczniczych reguluje bowiem ustawa Prawo farmaceutyczne, natomiast kwestie związane z suplementami diety są regulowane przez ustawę o bezpieczeństwie żywności i żywienia, co zdecydowanie wyklucza możliwość jakiejkolwiek ingerencji ze strony izb lekarskich. W odpowiedzi zaznaczono, że ustawa o bezpieczeństwie żywności i żywienia nie przewiduje generalnego zakazu reklamy suplementów diety.

Prezes NRL poinformował, że stosownie do art. 62 Prawa farmaceutycznego nadzór nad przestrzeganiem przepisów w zakresie reklamy sprawuje Główny Inspektor Farmaceutyczny. Zakresem tego nadzoru nie są jednak objęte reklamy suplementów diety.