Kościół ogłosi także błogosławionym włoskiego księdza Alessandro Dordiego.
Wszyscy trzej duchowni zabici zostali w sierpniu 1991 roku w Peru przez maoistowskich terrorystów ze Świetlistego Szlaku. Uroczystość beatyfikacji odbędzie się w mieście Chimbote.
Polacy pracowali w parafii Pariacoto, w Andach. Świetlistemu Szlakowi nie podobała się, że odkąd tam trafili, spadło poparcie dla propagowanej przez komunistyczną partyzantkę idei „wojny ludowej". Wieczorem 9 sierpnia 1991 roku zamaskowana grupa Świetlistego Szlaku wkroczyła do Pariacoto. Partyzanci najpierw schwytali burmistrza, a następnie ruszyli do kościoła, gdzie związali 31-letniego Michała Tomaszka i 33-letniego Zbigniewa Strzałkowskiego, a następnie wywieźli całą trójkę w góry.
Podczas „procesu" zakonnicy zostali oskarżeni o „oszukiwanie ludu", „usypianie rewolucyjnego pędu przez głoszenie pokoju" i „zatruwanie lokalnej ludności żywnością z kapitalistycznego Caritasu". Razem z burmistrzem zostali rozstrzelani.
- To było zabójstwo za wiarę - mówi Polskiemu Radiu ojciec Jarosław Wysoczański, ówczesny przełożony franciszkanów w Peru. Na potwierdzenie swych słów przypomina, że Abimael Guzman, założyciel i ówczesny szef Świetlistego Szlaku, w artykule opublikowanym kilka dni po morderstwie w Brukseli przyznał, iż nienawidzi Kościoła rzymskokatolickiego. Później w rozmowie z biskupem Luisem Barbarenem z Peru miał przyznać, że od zabójstwa w Pariacoto jego przedsięwzięcia kończyły się fiaskiem. - Miał nawet zapytać biskupa "Czy tą siłą, która wszystko zablokowała. jest Ewangelia?" - mówi ojciec Jarosław Wysoczański.