Czaputowicz w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną, komentując nadchodzącą setną rocznicę odnowienia stosunków dyplomatycznych pomiędzy RP a Watykanem, stwierdził, że Konkordat jest szczególną umową - reguluje "zobowiązania i uprawnienia stron wobec siebie, ale także wobec wierzących obywateli, którzy należą jednocześnie do Kościoła i do państwa". - Szereg komentatorów wskazuje na to, że nasz Konkordat jest jednym z najbardziej nowoczesnych, kieruje się on bowiem nauczaniem Soboru Watykańskiego II odnośnie do miejsca Kościoła w przestrzeni publicznej, jak również powszechnymi zasadami prawa międzynarodowego, łącznie z normami dotyczącymi poszanowania praw człowieka i podstawowych swobód oraz dążeniem do eliminowania wszelkich form nietolerancji i dyskryminacji z powodów religijnych - mówił minister.

- „Polski model” to współpraca w dziedzinach istotnych dla ogółu obywateli, przy wzajemnym poszanowaniu absolutnej autonomii państwa i Kościoła. Kościół w Polsce nie cieszy się żadnymi nieusprawiedliwionymi przywilejami, wspiera natomiast państwo w jego inicjatywach charytatywnych i pomocowych. Świadczą o tym choćby codzienna praca „Caritasu”, setki placówek pomocowych, szpitali, domów opieki dla najstarszych, przedszkoli i szkół prowadzonych przez instytucje kościelne - podkreślił Czaputowicz.

Szef polskiej dyplomacji, komentując apele części środowisk o wypowiedzenie Konkordatu, przypomniał, że zerwali go komuniści w 1945 roku. - Obecny, zawarty w latach 90. Konkordat dobrze służy obu stronom. Oczywiście, jeśli Polska czy też Stolica Apostolska dojdą do wniosku, że Konkordat trzeba w jakichś punktach zmienić czy uzupełnić – nie będzie przeciwwskazań, by tak uczynić. Obecnie jednak naszym zdaniem nie jest to potrzebne - stwierdził Jacek Czaputowicz.