Podczas wakacji częściej niż zazwyczaj korzystamy z różnego rodzaju aplikacji, które mogą być nam pomocne w podróży czy uprawianiu sportu. Jeśli jednak instalując je, nie zachowamy należytej ostrożności, nasz telefon lub smartwatch z przyjaciela łatwo może stać się szpiegiem. Warto więc zwracać uwagę, m.in. na to, jakie dane zbierają aplikacje i na co się godzimy przy ich ściąganiu – przestrzega dr Edyta Bielak-Jomaa, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Telefon komórkowy czy smartwatch to dziś narzędzia, które oferują nam wiele użytecznych funkcji. Służą nie tylko komunikacji, ale dzięki zainstalowanym na nich aplikacjom także rozrywce, ułatwiają załatwienie codziennych spraw, poruszanie się, wspomagają aktywność fizyczną. Te z pozoru niewinne gadżety, niekiedy – czego nie zawsze jesteśmy świadomi – zbierają o nas bardzo dużo informacji, które bywają zbędne do świadczenia usługi, z której korzystamy. Tymczasem tak być nie powinno, zwłaszcza teraz, gdy do przetwarzania danych osobowych zastosowanie mają przepisy RODO, czyli unijnego ogólnego rozporządzenia o ochronie danych.
SPRAWDZAJ, CZY I JAK JEST DOPEŁNIANY OBOWIĄZEK INFORMACYJNY
Zawsze, gdy instalujemy aplikacje, do działania których niezbędne jest przetwarzanie danych osobowych, podmiot, który jest ich administratorem, powinien spełnić wobec nas obowiązek informacyjny. RODO zobowiązuje go, by dokonywał tego w sposób przejrzysty i zrozumiały, w zwięzłej formie, jasnym i prostym językiem. To bardzo ważne zwłaszcza wówczas, gdy podstawą zbierania i wykorzystywania danych jest nasza zgoda. Żeby uznać ją za prawidłową, musi być wyrażona dobrowolnie, a my musimy mieć świadomość, na co dokładnie się godzimy.
Warto pamiętać, że zgodnie z RODO powinniśmy zostać poinformowani o danych kontaktowych administratora, a także inspektora ochrony danych (o ile jest wyznaczony). Przepisy wymagają, byśmy otrzymali informacje o podstawie prawnej, na jakiej przetwarzane są nasze dane oraz o celach, dla których jest to robione czy o fakcie profilowania. Jeżeli nasze dane są przekazywane innym podmiotom, to również o tym musimy być poinformowani. Tak samo jak o ich przesyłaniu do państw trzecich. RODO zobowiązuje też do informowania o tym, jak długo dane będą w określonym przypadku przetwarzane. Administrator musi poinformować nas również o naszych uprawieniach, takich jak prawo: dostępu do danych osobowych, sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także o prawie do przenoszenia danych. A jeżeli przetwarzanie odbywa się na podstawie udzielonej zgody, to również o prawie do jej cofnięcia w dowolnym momencie. Powinniśmy również otrzymać informacje o prawie wniesienia skargi do organu nadzorczego, czyli Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Zatem przy ściąganiu aplikacji warto zwrócić uwagę, jak ich twórcy i dostawcy wywiązują się z tego obowiązku, jak formułują klauzule zgód i polityki prywatności.