Koronawirus a restauracje: rodzinny obiad tak, pierwsza randka już nie

W czasie zarazy nic nie działa tak samo jak przed. Wybierając się do pubu czy baru, trzeba znać zasady. Bliskości nie będzie. Drinka w barze też.

Aktualizacja: 21.05.2020 16:53 Publikacja: 21.05.2020 16:44

Koronawirus a restauracje: rodzinny obiad tak, pierwsza randka już nie

Foto: AdobeStock

Od poniedziałku (18 maja) do życia wróciła gastronomia – bary, restauracje, puby itd. Wizyta w nich różni się jednak od tych sprzed wybuchu pandemii. O tym, jak ma wyglądać bezpieczna w czasie zarazy kolacja, zdecydował główny inspektor sanitarny. Z jego wytycznymi muszą się liczyć właściciele wszystkich lokali gastronomicznych. Jeśli tego nie zrobią, zapłacą karę – nawet 30 tys. zł.

Kolacja z rezerwacją

Po pierwsze, można mieć przy sobie telefon i z niego korzystać. To jedyny wyłom w gastronomii zastosowany przy ostatnim odmrażaniu. Ani u fryzjera, ani u kosmetyczki ze smartfona bowiem nie skorzystasz. Przynajmniej nie powinieneś.

Rekomendowana jest wcześniejsza rezerwacja stolika na konkretną godzinę. Chodzi o to, by uniknąć oczekiwania przed wejściem do lokalu. Jeśli do tego dojdzie, trzeba mieć świadomość, że maseczki na twarzy są obowiązujące (w lokalu już nie).

Obowiązuje nas także dwumetrowa odległość pomiędzy osobami stojącymi w kolejce. Do restauracji wprowadza nas obsługa, a przy wejściu trzeba zdezynfekować ręce. Właściciel musi więc zapewnić dozowniki z płynem do dezynfekcji rąk zarówno na sali jadalnej, jak i przy wyjściu z toalet.

Czytaj także:

Salony piękności i restauracje po nowemu

Nową fryzurę zrobisz, ale selfi w zakładzie już nie

Manicure w czasie pandemii

Nowe zasady w restauracjach. Pytania i odpowiedzi

Musimy też mieć na uwadze oznaczenia, jakie pojawią się na podłodze lokalu, który wybraliśmy na lunch czy kolację (chodzi o dwa metry bezpiecznej odległości). Wskazują one bezpieczne dla nas strefy. Zachowanie odległości nie dotyczy rodzin i osób wspólnie mieszkających. Identyczne zasady obowiązują w ogródkach zewnętrznych.

Nie ma mowy o łączeniu stolików. Odległość między ich blatami (od ich brzegów) powinna wynosić min. 2 m. Może być mniejsza (1 m), jeśli w lokalu zamontowano przegrody. Nie ma więc mowy o łączeniu stolików, gdy spotkamy dawno niewidzianych znajomych lub chcemy zorganizować większą imprezę.

Nie mamy też co liczyć na kinderbal naszej pociechy. Bez względu na to, jakie miejsce wybierzemy na imprezę, wiadomo, że dzieci – nawet gdyby udało się je rozsadzić po stolikach – nie zachowają wymaganej odległości.

W lokalach obowiązuje zasada: przy jednym stoliku może przebywać rodzina lub osoby razem mieszkające. Pod pojęciem rodzina, zdaniem prawników, należy rozumieć nie tylko rodziców i dzieci, ale również dalszą rodzinę – teściów i rodzeństwo. Jeśli więc po okresie kwarantanny domowej chcecie całą rodziną wyjść na obiad do restauracji i usiąść przy jednym stoliku, jest to możliwe. W przypadku osób najbliższych nie jest wymagany 1,5-metrowy odstęp.

Samotny posiłek

W innym przypadku przy stoliku powinny siedzieć pojedyncze osoby, chyba że odległość między nimi wynosi min. 1,5 m i nie siedzą naprzeciw siebie. Wyjątkiem są stoliki z zamontowanymi przegrodami, np. z pleksi.

Także romantyczna randka z nowo poznaną znajomą raczej odpada.

Wybierając lokal, musimy wziąć pod uwagę jego powierzchnię. W pomieszczeniu nie może bowiem przebywać więcej niż jedna osoba na 4 mkw.

Nie zdziwmy się więc, kiedy usłyszymy, że rezerwacja jest niemożliwa z powodu braku miejsc. To właściciel (bacząc na powierzchnię) ustali maksymalną liczbę gości w restauracji i przy wejściu poinformuje o tym gości. BdTXT - W - 8.15 J: Kiedy już dostaniemy się do środka, możemy zdjąć maseczkę czy przyłbicę. Nasz stolik musi zostać zdezynfekowany po poprzednich klientach (powinno się na nim pojawić oznaczenie: zdezynfekowano).

Musimy się też przygotować na pewne niedogodności. Jakie?

Nie skorzystamy z baru, baru sałatkowego, bufetu oraz dozowników do samodzielnego nalewania napojów. Znikną także dodatki (np. cukier, jednorazowe sztućce, wazoniki, serwetniki) z sali jadalnej (wydawane będą bezpośrednio do zamówienia przez obsługę). Bar jest zarezerwowany do wydawania posiłków i dla obsługi.

Nasze zamówienie przyniesie na tacy kelner. Jeśli zdecydujemy się na usługę na wynos, posiłki odbierzemy z lady zapakowane w torby.

Jeżeli przyjdzie nam skorzystać z toalety, warto wiedzieć, że suszarki do rąk są niedostępne. Właściciel musi zapewnić jednorazowe ręczniki.

Za posiłek płaćmy kartą. Gotówka jest niemile widziana.

2 m Lodstępu między klientami obowiązuje w kolejce do lokalu i między poszczególnymi stolikami

Od poniedziałku (18 maja) do życia wróciła gastronomia – bary, restauracje, puby itd. Wizyta w nich różni się jednak od tych sprzed wybuchu pandemii. O tym, jak ma wyglądać bezpieczna w czasie zarazy kolacja, zdecydował główny inspektor sanitarny. Z jego wytycznymi muszą się liczyć właściciele wszystkich lokali gastronomicznych. Jeśli tego nie zrobią, zapłacą karę – nawet 30 tys. zł.

Kolacja z rezerwacją

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów