Wśród proponowanych wcześniej zmian znalazły się także: uznanie opłat stosunkowych za dochód Skarbu Państwa i wprowadzenie degresywnego wynagrodzenia prowizyjnego.
Zdaniem Krajowej Rady Komorniczej takie regulacje spowodują spadek przychodów przeciętnej kancelarii o około 30 pro. przy jednoczesnym utrzymaniu kosztów na niezmiennym poziomie. - Brak odpowiedniego finansowania egzekucji doprowadzi do redukcji zatrudnienia i niewydolności kancelarii, czego konsekwencją będzie spadek efektywności egzekucji sądowej - ostrzega KRK.
- Obniżenie stawek komorniczych do 10%, jak proponuje Ministerstwo Sprawiedliwości, doprowadzi do zapaści systemu egzekucji i będzie miało negatywny wpływ na ściągalność należności w Polsce, co przełoży się na funkcjonowanie całej gospodarki – ostrzega Rafał Fronczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej.
Samorząd komorniczy podaje, iż obecnie w Polsce funkcjonuje ponad 1,5 tys. kancelarii komorniczych, przy czym 1/3 osiąga dochody miesięczne na poziomie 11 tys. brutto zł lub niższe. Niektóre kancelarie, szczególnie na wschodzie kraju odnotowują straty. Mimo wzrostu liczby kancelarii, już teraz nastąpił spadek zatrudnienia o 10%.
KRK ostrzega, że po wprowadzeniu nowych przepisów pracę może stracić co najmniej 6 tys. pracowników, w dłuższym terminie nawet 10 tys. osób.