- Tegoroczny Festiwal jest dla nas wyjątkowy, bo jubileuszowy, jego motto przewodnie "Europa Środkowa: wygrane starcie z dwoma totalitaryzmami" pokazuje nie tylko Polską drogę do wolności, ale także drogę naszych sąsiadów – Węgrów, Czechów, Bałtów. Dlatego na Festiwal NNW przyjedzie duża grupa gości z tych krajów. Wspólnie porozmawiamy o naszych doświadczeniach. Nie zabraknie momentów symbolicznych. Ambasador Węgier w Polsce wręczy nagrodę Drzwi do Wolności rodzinie Wacława Felczaka, który był jej ojcem chrzestnym. Wacław Felczak był też tą osobą, która przyczyniła się do przemian demokratycznych na Węgrzech. To on zainspirował Viktora Orbana do utworzenia partii politycznej. Gościć będziemy m.in. Marię Wittner, uczestniczkę powstania węgierskiego, ale przyjedzie również syn Ryszarda Siwca – Wit Siwiec - opisuje dyrektor i pomysłodawca Festiwalu NNW Arkadiusz Gołębiewski.

Podczas festiwalu będzie można zobaczyć filmy dokumentalne i reportaże o najnowszej historii Polski. 23 dokumenty będą walczyć o nagrodę Złoty Opornik – dla najlepszego filmu. Z kolei nagrodę specjalną Platynowy Opornik odbierze w tym roku twórca muzyki filmowej – Michał Lorenc.

W programie znalazły się także pokazy filmów pełnometrażowych, między innymi "Dywizjon 303. Prawdziwa historia" Delića, "Dunkierka" Nolana, "Autsajder" Sikory. Odbędą się też debaty poświęcone historii Polski oraz drogom do wolności narodów Europy Środkowo-Wschodniej. Organizatorzy przygotowali także wiele wystaw. Piotr Jegliński, założyciel Editions Spotkania otworzy wystawę poświęconą jubileuszowi wydawnictwa.

Na festiwalu będzie można spotkać się ze świadkami historii, żołnierzami podziemia antykomunistycznego, a także z opozycjonistami z Węgier, Czech czy Rumunii. Przyjedzie też młodzież amerykańska ze spektaklem o Irenie Sendlerowej. - Niezwykle ważną częścią czterech festiwalowych dni jest Projekt Młodzi dla Historii, w ramach którego młodzież szkół ponadpodstawowych przedstawia swoje dokonania filmowe, może brać udział w warsztatach filmowych, teatralnych czy modowych - podkreślają organizatorzy.

- Cieszymy się z tego, że z roku na rok przyjeżdża do nas coraz więcej młodych ludzi, przychodzą szkoły z Trójmiasta. Uczestnicy warsztatów wracają do nas potem jako prowadzący spotkania – opowiada Arkadiusz Gołębiewski.