- Ta decyzja nie jest dla nas w żaden sposób prawomocna. Podejmiemy niezbędne kroki w tej kwestii - powiedział Cavusoglu na konferencji prasowej z szefem MSZ Holandii Stefem Blokiem.

Turcja utrzymuje, że w 1915 roku część Ormian sprzymierzyła się z Rosjanami i wystąpiła przeciwko Imperium Otomańskiemu. W efekcie - jak twierdzi Turcja - doszło do relokacji Ormian, która pociągnęła za sobą ofiary.

Ankara nie zgadza się, aby wydarzenia te określać mianem ludobójstwa. Wydarzenia z 1915 roku nazywa tragedią dla obu narodów.

W latach 1915-1917 Turcja miała być odpowiedzialna za śmierć nawet 1,5 mln Ormian.