Nobel za pracę u podstaw

Robert Wilson i Paul Milgrom z Uniwersytetu Stanforda otrzymali Nagrodę Nobla za rozwój teorii aukcji. To fundamentalna gałąź ekonomii poprawiająca alokację zasobów.

Publikacja: 12.10.2020 21:00

Nobel za pracę u podstaw

Foto: AFP

Tegoroczni laureaci badali, jak działają aukcje. Wykorzystali swoje przemyślenia do zaprojektowania nowych formatów aukcji dla towarów i usług, które trudno sprzedać w tradycyjny sposób, np. częstotliwości radiowych. Ich odkrycia przyniosły korzyści sprzedającym, kupującym, ale też podatnikom na całym świecie – napisał w uzasadnieniu poniedziałkowej decyzji Komitet Noblowski.

83-letni Wilson i o 11 lat młodszy Milgrom od lat byli wymieniani wśród potencjalnych zdobywców Nagrody Banku Szwecji w dziedzinie ekonomii im. Alfreda Nobla, jak formalnie nazywa się ekonomiczny Nobel. Często typowano ich wraz z Davidem Krepsem, również z Uniwersytetu Stanforda. W 2018 r. cała trójka otrzymała prestiżową Nagrodę im. Johna J. Carty'ego, przyznawaną przez amerykańską Narodową Akademię Nauk. Tego zaszczytu nie dostąpił przed nimi żaden ekonomista.

Wśród laureatów ekonomicznych Nobli, przyznanych w tym roku po raz 52., są już ekonomiści specjalizujący się w projektowaniu rynków, w tym aukcji, przede wszystkim Alvin Roth i Lloyd Shapley, wyróżnieni w 2012 r., oraz William Vickrey, nagrodzony w 1996 r. Kolejną nagrodę dla badaczy mechanizmów efektywnej alokacji zasobów można postrzegać jako przejaw rosnącego znaczenia tej dziedziny ekonomii. – Bob (Wilson – red.) jest patriarchą noblowskiej dynastii – żartuje Alvin Roth, który był doktorantem Wilsona, podobnie jak Milgrom i Bengt Holmstrom, laureat Nagrody Banku Szwecji z 2016 r.

Praktyczna teoria

Kolejny rok z rzędu Komitet Noblowski nagrodził ekonomistów, których dorobek ma bardzo silny wpływ na rzeczywistość. W 2019 r. Nagrodę Banku Szwecji otrzymali Abhijit Banerjee, Esther Duflo i Michael Kremer, docenieni za wykorzystanie i upowszechnienie eksperymentów terenowych jako narzędzia walki z ubóstwem na świecie.

„Nowe formaty aukcji to piękny przykład na to, jak podstawowe badania teoretyczne mogą w dalszej kolejności być źródłem wynalazków, które przynoszą korzyści społeczeństwu. Nietypowe w tym przypadku jest jednak to, że to ci sami ludzie rozwinęli teorię i znaleźli dla niej praktyczne zastosowania"– czytamy w omówieniu dorobku Milgroma i Wilsona.

„Aukcje odgrywają niezwykle istotną rolę. Codziennie alokują astronomiczne kwoty pomiędzy kupujących i sprzedających. Mają wpływ na nas wszystkich w większym stopniu, niż sobie uświadamiamy. Wiele osób kupiło swoje domy w drodze aukcji. Nasze rachunki za prąd są pod wpływem codziennych aukcji elektryczności. A ponieważ aukcje są tak ważne, kluczowe jest ich odpowiednie zaprojektowanie. Paul Milgrom i Robert Wilson pomogli nam projektować lepsze aukcje" – tłumaczył, ogłaszając werdykt, Peter Fredriksson, ekonomista z Uniwersytetu w Uppsali, przewodniczący Komitetu Noblowskiego ds. ekonomii.

Najbardziej znanym praktycznym zastosowaniem pomysłów Wilsona i Milgroma jest system handlu częstotliwościami radiowymi w USA, działający od lat 90. Komitet Noblowski podaje, że dzięki tym aukcjom sprzedaż częstotliwości przyniosła władzom USA w latach 1994–2014 ok. 120 mld dol., podczas gdy wcześniej były one rozdawane niemal za darmo. Aukcje zastosowano także w wielu innych krajach, w tym w Polsce.

Uniknąć przekleństwa

– Z aukcjami spotykamy się prawie codziennie, np. korzystając z wyszukiwarki internetowej. To, jakie wyniki nam się wyświetlają, jest rezultatem aukcji – tłumaczy dr Joanna Franaszek, mikroekonomistka z SGH i grupy eksperckiej Dobrobyt na Pokolenia.

Jak dodaje, istnieje wiele typów aukcji w zależności od tego, czy cena w nich rośnie, czy maleje, czy zwycięzca płaci cenę, którą zaproponował, czy cenę pierwszego przegranego, a także od tego, czy wartość przedmiotu transakcji jest zbliżona dla wszystkich uczestników czy też każdy ocenia ją zupełnie inaczej.

– Wilson i Milgrom stworzyli osobne modele dla różnych typów aukcji, pokazali ich właściwości i optymalne zachowanie uczestników – dodaje dr Franaszek.

Jednym z ich osiągnięć jest pokazanie, jakie formuły aukcji minimalizują problem tzw. przekleństwa zwycięzcy, który może obniżać przychody sprzedawcy (albo zawyżać cenę dla kupującego coś w drodze przetargu).

– Główny wkład laureatów tegorocznej Nagrody Banku Szwecji nie polega na tym, że wymyślili jakąś konkretną formułę aukcji, ale na tym, że pokazali, że prawie każdą transakcję można zapisać w języku aukcji, a to pozwala zoptymalizować wyniki – podkreśla prof. dr hab. Joanna Tyrowicz, ekonomistka z Wydziału Zarządzania UW i ośrodka badawczego GRAPE.

Tegoroczni laureaci badali, jak działają aukcje. Wykorzystali swoje przemyślenia do zaprojektowania nowych formatów aukcji dla towarów i usług, które trudno sprzedać w tradycyjny sposób, np. częstotliwości radiowych. Ich odkrycia przyniosły korzyści sprzedającym, kupującym, ale też podatnikom na całym świecie – napisał w uzasadnieniu poniedziałkowej decyzji Komitet Noblowski.

83-letni Wilson i o 11 lat młodszy Milgrom od lat byli wymieniani wśród potencjalnych zdobywców Nagrody Banku Szwecji w dziedzinie ekonomii im. Alfreda Nobla, jak formalnie nazywa się ekonomiczny Nobel. Często typowano ich wraz z Davidem Krepsem, również z Uniwersytetu Stanforda. W 2018 r. cała trójka otrzymała prestiżową Nagrodę im. Johna J. Carty'ego, przyznawaną przez amerykańską Narodową Akademię Nauk. Tego zaszczytu nie dostąpił przed nimi żaden ekonomista.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
„Niezauważalna poprawka" zaostrza sankcje USA wobec Rosji
Gospodarka
Nowy świat – stare problemy, czyli dlaczego potrzebujemy Rzeczpospolitej Babskiej
Gospodarka
Zagrożenie dla gospodarki. Polaków szybko ubywa
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje