Krajowe fundusze obligacji dłużnych z końcem półrocza miały zainwestowanych 15,1 mld zł w papierach dłużnych przedsiębiorstw, a także 14,2 mld zł w obligacjach banków. Część z tych obligacji była jednak dość problematyczna.

Blisko 29,3 mld zł w obligacjach korporacyjnych nie wydaje się dużą sumą w porównaniu z łącznymi aktywami funduszy dłużnych, które w połowie roku sięgały 104,5 mld zł. Samo Generali Investments TFI miało w swoich funduszach takich aktywów za blisko 6 mld zł – wynika z danych Haitong Banku. Za nim zaś plasowało się Santander TFI z 4,46 mld zł w obligacjach korporacyjnych. Do tego w funduszach Pekao TFI były papiery za blisko 4,5 mld zł, a w PKO TFI za 3,13 mld zł. W funduszach Investors TFI obligacji korporacyjnych było za ponad 2 mld zł, a w Millennium TFI za 1,51 mld zł. Oznacza to, że w rękach tych sześciu towarzystw znajdowało się niemal 74 proc. wszystkich obligacji korporacyjnych należących do krajowych TFI.

W poprzednim roku głośnym problemem dla funduszy inwestycyjnych były obligacje GetBacku. W tym roku z kolei dała o sobie znać spółka ZPM Henryk Kania, jednak dziś skupimy się na innych firmach, bo przecenionych obligacji korporacyjnych w funduszach jest dużo więcej. Mogłoby się wydawać, że obligacje banków są bardziej bezpieczne niż innych przedsiębiorstw, jednak z końcem czerwca nie brakowało funduszy, w których znajdowały się znacznie przecenione papiery emitowane np. przez banki spółdzielcze. Przykładem mogą być papiery Podkarpackiego Banku Spółdzielczego, które znajdziemy np. w funduszach AgioFunds TFI. Ich termin wykupu wypada na początku lipca 2020 r., natomiast w sprawozdaniu na koniec I półrocza tego roku zostały wycenione przez TFI na 81 proc. nominału, czyli z 1,5 mln zł do 1,25 mln zł. Na rynku Catalyst obligacje te ostatnio są wyceniane poniżej 70 proc. nominału. Będąc zaś przy AgioFunds TFI, warto wspomnieć, że jeszcze większych odpisów TFI musiało dokonać na papierach Mostostalu Infrastruktura (z 400 tys. zł do 197 tys. zł), a także Fast Finance (z 738 tys. zł do zaledwie 21 tys. zł). Z kolei w funduszach TFI Allianz Polska z końcem I półrocza znajdowały się obligacje BS w Ciechanowie o wartości nominalnej 3,26 mln zł przecenione do 79 proc. nominału. Podobnie stało się ze wspomnianymi już papierami Podkarpackiego Banku Spółdzielczego, nabytymi za 3,36 mln zł i odpisanymi do 72 proc. w połowie roku. W funduszach Allianz TFI są m.in. papiery American Heart of Poland, których cena nominalna sięga 4,5 mln zł, natomiast na jakieś trzy lata przed wykupem TFI wycenia je na jedynie 2,22 mln zł. Znacznie krótszy czas na wykup mają z kolei Euco i J.W. Construction, natomiast pakiety obligacji o wartości nominalnej odpowiednio 2 mln zł i 3 mln zł zostały przez TFI Allianz przecenione do 83 proc. i 50 proc. nominału.

W funduszach Allianz TFI było też za 6,8 mln zł papierów Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa, będącego w upadłości likwidacyjnej. Skromny portfel papierów korporacyjnych ma jedno z najmniejszych towarzystw, czyli BPS TFI. Tu jednak uwidoczniło się kilka problemów. Z większych pozycji należy wymienić Krakowski Bank Spółdzielczy – papiery za 2,09 mln zł nominału TFI miało w połowie roku przecenione do 83 proc. Podobnie TFI postąpiło z obligacjami Podkarpackiego Banku Spółdzielczego z terminem wykupu wypadającym w 2024 r., których wartość nominalna sięga ok. 2 mln zł. To niejedyna seria obligacji tego emitenta w funduszach BPS TFI według danych na koniec półrocza. Były jeszcze trzy, których łączna wartość nominalna to 1,6 mln zł. Do tego były tam papiery OT Logistics. Nie licząc ZPM Henryk Kania, niewiele wpadek zanotowało Generali Investments TFI. Warto odnotować przeceniony z 13,8 mln zł do 5,52 mln zł Polimex Mostostal.