Kogo posłucha Sąd Najwyższy w sprawie franków

KNF i NBP przedstawiły Sądowi Najwyższemu opinie, które nie spełnią wysokich oczekiwań frankowiczów. Sprzyjają im stanowiska innych urzędów.

Aktualizacja: 06.07.2021 11:44 Publikacja: 05.07.2021 21:00

Kogo posłucha Sąd Najwyższy w sprawie franków

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Instytucje poproszone w maju przez Izbę Cywilną Sądu Najwyższego o przedstawienie stanowisk w sprawie hipotek frankowych już przesłały je sędziom.

Sprzeczne stanowiska

Opinie Komisji Nadzoru Finansowego i Narodowego Banku Polskiego mają charakter bardziej ekonomiczny i nie są korzystne dla frankowiczów. Z kolei sta-nowiska rzecznika praw obywatelskich i rzecznika finansowego zawierają więcej odniesień prawnych i wyraźnie sprzyjają kredytobiorcom frankowym.

Które argumenty – prawne czy ekonomiczne – w większym stopniu przemówią do sędziów Izby Cywilnej? – Decyzję o tym, czy i w jakim stopniu uwzględnić stanowiska przesłane do Sądu Najwyższego, będzie podejmować skład orzekający i jakiekolwiek spekulacje w tej mierze z mojej strony byłyby nie na miejscu – ucina Aleksander Stępkowski, sędzia i rzecznik prasowy Sądu Najwyższego.

NBP w swoim stanowisku wskazuje, że tabele kursowe (kwestionują je frankowicze) są „w obrocie gospodarczym powszechnie stosowane, a banki są prawnie zobowiązane do ogłaszania w sposób ogólnie dostępny stosowanych kursów walutowych". Zwraca uwagę, że główną przyczyną wzrostu obciążeń frankowi-czów był duży wzrost kursu CHF/PLN, czasem nawet o 100 proc., a stosowane w umowach tzw. klauzule przeliczeniowe nie miały na to zasadniczego wpływu.

Bank centralny opowiada się za zastąpieniem kursów opisanych w umowach średnim kursem NBP. „Jeżeli kwestionowany jest tylko określony w umowie sposób ustalania kursów walutowych na potrzeby umowy (stosowanie przez bank tzw. tabeli kursowych), a nie powiązanie kapitału i rat kredytu z kursem waluty obcej per se, to takie rozstrzygnięcie wydaje się uzasadnione i proporcjonalne" – argumentuje NBP, podkreślając, że pozwoliłoby to utrzymać umowę i eliminować tylko wadliwe postanowienie dotyczące sposobu ustalenia kursu. „Mechanizm ustalania kursu średniego NBP jest transparentny i niezależny od działań kredytodawców, a informacja o wartości tego kursu jest łatwo dostępna dla kredytodawców" – dodaje NBP, choć zaznacza, że nie wiadomo, czy będzie to prawnie możliwe. To byłoby dla banków najmniej kosztowne rozwiązanie (a dla frankowiczów najmniej korzystne). Kosztowałoby ok. 9 mld zł. Ugody to koszt rzędu 40 mld zł, a unieważnienia umów to 80–100 mld zł. NBP, podobnie jak KNF, ocenia, że z ekonomicznego punktu widzenia przysługuje wynagrodze-nie za udostępnienie na określony czas kapitału w razie unieważnienia umowy.

Zupełnie odmienne stanowiska w tych sprawach mają rzecznik finansowy i rzecznik praw obywatelskich. W ocenie RF takie żądania pozostają sprzeczne z prawem Unii Europejskiej, czyli dyrektywą 93/13, i nie znajdują podstaw w polskich przepisach. Przyjęcie odmiennego stanowiska spowodowałoby powstanie sytuacji, w której bank stosujący niedozwolone postanowienia umowne uzyskałby korzyść kosztem konsumenta, zamiast ponieść negatywne konsekwencje stosowania klauzul niedozwolonych – ocenia RF.

Ze stanowisk RF i RPO wynika, że banki nie mają co liczyć na zastąpienie klauzul niedozwolonych średnim kursem NBP, co byłoby dla branży bardzo korzyst-nym rozwiązaniem. RF uważa, że co prawda co do zasady możliwe byłoby uzupełnienie luki powstałej w umowie po usunięciu postanowienia niedozwolonego przepisem dyspozytywnym, jednak takiego przepisu, mogącego mieć zastosowanie w sprawach hipotek walutowych, nie znajduje w prawie polskim.

Kolejne posiedzenie we wrześniu?

Banki i frankowicze z niecierpliwością czekają na uchwałę Sądu Najwyższego. Pierwotnie miała zostać podjęta w połowie marca, później termin przenoszono na kwiecień i maj. Sędziowie zdecydowali 11 maja o kolejnym odroczeniu posiedzenia, tym razem nie wskazali nowego terminu. W połowie czerwca prof. Małgorzata Manowska zapowiedziała, że „na pewno we wrześniu będzie kolejne posiedzenie". Czy to aktualne?

– Pierwsza prezes wróciła dziś dopiero z urlopu, więc jakiekolwiek decyzje co do terminu posiedzenia składu całej Izby Cywilnej SN będą dopiero zapada-ły. Opinia publiczna dowie się o nich niezwłocznie po podpisaniu zarządzenia w tej sprawie – dodaje Stępkowski.

Instytucje poproszone w maju przez Izbę Cywilną Sądu Najwyższego o przedstawienie stanowisk w sprawie hipotek frankowych już przesłały je sędziom.

Sprzeczne stanowiska

Pozostało 96% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Polskie akcje dalej w czołówce. Miesiąc złota i srebra
Finanse
Będzie konkurs dla członków Rady Fiskalnej
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy