W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił skargę kasacyjną fiskusa, który uznał, że gmina musi zapłacić VAT od rekompensaty.
W sprawie chodziło o wypłatę za przedwcześnie rozwiązaną umowę. We wniosku o interpretację gmina wskazała, że miała podpisaną umowę na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych do 2015 r. Wykonawca (usługobiorca) poinformował ją o wcześniejszym rozwiązaniu kontraktu. Jako przyczynę wskazał istotną zmianę – wzrost prognozowanej ilości odpadów komunalnych z gospodarstw domowych na terenie gminy, określonej w umowie, która nie była możliwa do przewidzenia.
Gmina podkreśliła, że umowa nie określała przesłanek jej rozwiązania przez wykonawcę usługi. Regulowała tylko zasady ponoszenia kar umownych, w tym kiedy na wykonawcy ciąży obowiązek ich zapłaty.
Z wniosku wynikało jednak, że mając na celu bezkolizyjne i nieprzerwane wykonywanie zadania własnego w postaci utrzymania czystości i porządku, gmina przystąpiła do negocjacji kontraktu. W konsekwencji zawarła porozumienie, na mocy którego umowa zostanie rozwiązana za obopólną zgodą z przyczyn obiektywnych, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności. Usługodawca za przedwczesne rozwiązanie umowy miał zapłacić gminie rekompensatę w wysokości 10 proc. wynagrodzenia brutto odpowiadającej wysokości kary umownej.
Samorządowcy zapytali, czy taka wypłata z tytułu przedwczesnego rozwiązania umowy na odbiór śmieci to wynagrodzenie za usługę wykonaną na jej rzecz, która podlega opodatkowaniu 23-proc. stawką VAT. Sama uważała, że rekompensata to odszkodowanie, które nie podlega VAT.