Reklama

"Amok": Pisarz-morderca, czyli niepokojący obraz społeczeństwa

Kasia Adamik rzuca wyzwanie kryminałowi. W „Amoku" diagnozuje współczesność rządzoną przez medialną sławę.

Aktualizacja: 25.03.2017 07:40 Publikacja: 22.03.2017 17:15

Foto: Kino Świat

„Amok" nie jest typowym kinem sensacyjnym. To opowieść o namiętnościach, chorym umyśle, kompleksach, ambicjach spychających człowieka w przepaść.

O tej zbrodni pisały media na całym świecie. Amerykański „New York Times", brytyjski „Guardian", hiszpański „El Pais". Bo też była bulwersująca. W grudniu 2000 roku wędkarze zobaczyli dryfujące po Odrze ciało mężczyzny ze skrępowanymi liną nogami i rękami. Policja ustaliła, że ofiarą jest zaginiony miesiąc wcześniej młody wrocławski biznesmen, ale śledztwo nie przyniosło rezultatów i sprawę umorzono. Wszczęto je od nowa cztery lata później, gdy anonimowy telefon zwrócił uwagę policjantów na książkę Krystiana Bali „Amok". Była w niej opisana zbrodnia dokonana przez bohatera powieści Chrisa. Szczegóły pokrywały się z ustaleniami poczynionymi we wrocławskim śledztwie. Co więcej, policjanci odkryli, że tuż po morderstwie użytkownik Chris B. sprzedawał na Allegro nokię należącą do biznesmena, a żona Bali znała ofiarę. Pisarz utrzymywał, że jest niewinny, ale po poszlakowym procesie sąd skazał go na 20 lat więzienia.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Film
Marcin Dorociński, przeboje z Cannes i nie tylko
Film
Stare kino jest jak dobre wino i coraz popularniejsze
Film
Gdynia 2025: Holland, Machulski, Pasikowski i Smarzowski powalczą o Złote Lwy
Film
„Follemente. W tym szaleństwie jest metoda”, czyli randka w ciemno
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Film
Trudne wyzwania imigranckich dzieci z wiedeńskiej podstawówki
Reklama
Reklama