Reklama
Rozwiń
Reklama

„Sybilla": Przez porażki do piękna

Justine Triet o filmie „Sybilla" i kinie kobiet we Francji.

Publikacja: 18.02.2020 18:02

Kadr z filmu "Sybilla" Justine Triet

Foto: materiały prasowe

Reżyserki często odcinają się od etykiety „kino kobiece". A pani?

Justine Triet: Ja też nie do końca wiem, co takie określenie miałoby oznaczać. Ale oczywiście jestem kobietą i lubię opowiadać o kobietach. To naturalne, potrafię je lepiej zrozumieć. Moje filmy rodzą się też z moich własnych przeżyć i lęków, choć żaden z nich – ani „Solferino", ani „Victoria", ani „Sybilla" – nie jest autobiograficzny. Zwykle zaczynam od obrazu kobiety, która wraca do domu, jest żoną, matką. A jednak moje bohaterki kryją w sobie tajemnice, traumy przeszłości, czasem nie wytrzymują, rozpadają się, płacą wysoką cenę za swoje marzenia i ambicje, próbują się podnieść. To kino kobiece czy po prostu ludzkie?

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Film
Michelle Fairley odebrała statuetkę Cutting Edge, a Kinoteka wypełniła się fanami seriali – ruszyła druga edycja BNP Paribas Warsaw SerialCon!
Materiał Promocyjny
Kiedy obawy rosną, liczy się realne wsparcie
Film
STARS ON STAGE – GWIAZDY NA WYCIĄGNIĘCIE RĘKI W KINOTECE!
Film
Nie żyje Udo Kier. Popularny aktor zmarł w wieku 81 lat
Film
EnergaCAMERIMAGE: wygrał film o heroicznej codzienności szpitali i pielęgniarek
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Film
Kristen Stewart w Toruniu: niespodziewany przylot gwiazdy i historia przemocy
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama