Cieślik: Ostatni żywy Europejczyk

Kogo naprawdę obchodzi Europa? I nie mam na myśli tych, którzy startują w niedzielnych wyborach, bo ich motywacje wydają się przyziemne. Idzie mi o coś, co nazywane jest ideą czy wartościami europejskimi, a może po prostu cywilizacją Zachodu.

Aktualizacja: 23.05.2019 20:15 Publikacja: 23.05.2019 18:57

Cieślik: Ostatni żywy Europejczyk

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

To wszystko, co zdawało nam się na wyciągnięcie ręki, kiedy niemal równo 30 lat temu zaczęliśmy odzyskiwać wolność. Ale rzeczywistość okazała się skomplikowana i rozczarowująca. Wspomniane wartości zaś na naszych oczach zamieniły się w pozbawiony znaczenia frazes. A przecież jeśli się nad tym zastanowić, wszyscy wiemy, o co idzie. O wolność, demokrację, równość, godność, tolerancję, sprawiedliwość. To nie jest przypadek, że mało kto używa dziś na co dzień tych pojęć, że w debacie publicznej pozostajemy przy nic nieznaczących ogólnikach. Kto mówi dziś językiem wartości, naprawdę przejęty kryzysem Europy? Jeśli miałbym wskazać jedną taką osobę, byłby nią Michel Houellebecq.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama