Chodzi o wpis, jaki 6 grudnia pojawił się na facebookowym profilu „Roman Giertych – strona oficjalna". Post odnosił się do publikacji „Gazety Wyborczej", w której ujawniono kulisy przenosin Komisji Nadzoru Finansowego do tymczasowej siedziby na ul. Piękną w Warszawie. Jak podano, Marek Ch. jako szef tej instytucji mimo zastrzeżeń działu prawnego zdecydował o wynajęciu biurowca. „Dodatkowo wynajem nastąpił od osoby, która już miała zwyczaj korumpować polityków PiS (Koguta)" – napisał na profilu Giertych.

To właśnie Przemysława Krycha od roku (wspomniano o tym w publikacji „GW") prokuratura podejrzewa o wręczenie łapówki Stanisławowi Kogutowi, senatorowi PiS. „Co prawda oskarżony nie wskazał w poście Przemysława Krycha z imienia i nazwiska, ale tożsamość osoby, do której odnosił się oskarżony w swoim poście, jest oczywista także dla przeciętnego odbiorcy" – czytamy w akcie oskarżenia.

W piśmie pełnomocnicy Krycha dowodzą, że doszło do pomówienia.

Wskazują, że Giertych jednoznacznie, a przy tym bezprawnie, przesądził o winie byłego prezesa firmy Griffin, choć sprawa nie trafiła jeszcze nawet na wokandę (jest na etapie postępowania przygotowawczego).