Marek Michalak złoży skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na postanowienie Urzędu ds. Cudzoziemców wraz z wnioskiem o wstrzymanie wykonalności decyzji o deportacji.
Sprawa 13-letniej Daryny trafiła do Rzecznika Praw Dziecka na końcowym etapie postępowania Urzędu ds. Cudzoziemców. Po zapoznaniu się z sytuacją małoletniej Rzecznik wniósł do Szefa Urzędu o uchylenie zaskarżonej decyzji w przedmiocie zobowiązania cudzoziemców do powrotu i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia organowi I instancji.
- Podczas postępowania nie wysłuchano dziecka, a zobowiązują do tego chociażby przepisy Konwencji o prawach dziecka, którą uchwalono przecież przy ogromnym udziale Polski. Zwracam także uwagę że nie zasięgnięto opinii biegłego psychologa - mówi Marek Michalak.
Rzecznik stoi na stanowisku, że małoletnia wraz z matką powinny otrzymać stosowną pomoc, atak aby mogły zostać w Polsce. Dziewczynka zaaklimatyzowała się w nowym otoczeniu, pozytywną opinię w jej sprawie wydała szkoła oraz psycholog, murem za dziewczynką stoją koledzy i koleżanki. Ponadto, w opinii Rzecznika powrót dziecka do ojczyzny, w której trwa konflikt zbrojny, może niekorzystnie wpłynąć na jego psychikę i rozwój.
- Mając na uwadze dobro dziecka i w związku z decyzją o powrocie dziecka na Ukrainę Rzecznik Praw Dziecka zaskarży decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z jednoczesnym wnioskiem o wstrzymanie wykonalności decyzji - informuje RPD.