Wyrok TK – ogromne koszty dla budżetu

Podniesienie kwoty wolnej od podatku do wysokości minimum egzystencji to koszty 13-15 mld zł.

Publikacja: 28.10.2015 11:48

Wyrok TK – ogromne koszty dla budżetu

Foto: 123rf.com

Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych ustalające kwotę wolną od podatku w wysokości 3091 zł są niezgodne z konstytucją i tracą moc 30 listopada 2016 r.

TK uznał je za niezgodne z konstytucją w zakresie w jakim nie przewidują mechanizmu korygowania kwoty zmniejszającej podatek gwarantującego co najmniej minimum egzystencji.

Według wyliczeń Rzecznika Praw Obywatelskich, minimum egzystencji to 6504 zł rocznie. Jeśli do takiej wysokości trzeba będzie podnieść kwotę wolną, to koszty dla budżetu państwa eksperci szacują na 13-15 mld zł rocznie (przy założeniu, że z podwyższonej kwoty wolnej skorzystają po równo wszyscy podatnicy). To ogromne obciążenie dla budżetu państwa, ubytek po stronie dochodów stanowiłby 4,3-5 proc. wszystkich wpływów budżetowych. W zasadzie o taką kwotę należałoby zmniejszyć wydatki.

Obecnie dzięki kwocie wolnej, wszystkim osobom zarabiającym rocznie co najmniej 3091 zł zostaje ich portfelach 46 złotych na miesiąc. Po podniesieniu kwoty wolnej do 6,5 tys. zł, w kieszeniach zarabiających co najmniej tyle, zostałoby ok. 98 zł na miesiąc, czyli o 51 zł więcej niż obecnie. Podatnicy zyskali by więc rocznie ok. 620 zł. Osoby o zarobkach poniżej 6,5 tys. zł rocznie, zyskają nieco mniej.

Z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego zmierzy się nowy rząd stworzony przez PiS.

PiS już w kampanii wyborczej zapowiadał podniesienie kwoty wolnej od podatku, nawet do 8 tys. zł rocznie.

Wybór obywatela: kupić leki czy zapłacić podatek

Piotr Dardziński, ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego ds. polityki gospodarczej:

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że brak waloryzacji kwoty wolnej od podatku jest niekonstytucyjny. Sejm ma czas do 30 listopada 2016 r., by zmienić przepisy. W praktyce oznacza to, że nowy Sejm musi zmienić prawo tak, by w 2017 roku obowiązywała już nowa kwota wolna co najmniej na poziomie minimum egzystencji. Najważniejsze jednak, że Trybunał Konstytucyjny postuluje, by nie była to zmiana jednorazowa - tak dotychczas wyglądała waloryzacja kwoty wolnej - ale by w przepisach na stałe powiązać wysokość kwoty wolnej z minimum egzystencji.

Sędzia sprawozdawca Mirosław Granat zwrócił uwagę, że obecne przepisy dotyczące kwoty wolnej nie uwzględniają zdolności obywatela do ponoszenia obowiązku podatkowego. Chodzi o to, że nie można stawiać obywateli przed wyborem, czy mają w danym miesiącu kupić jedzenie i leki, czy uczciwie płacić podatek.

Trybunał zwrócił też uwagę na nieracjonalność obowiązującej formy kwoty wolnej mówiąc o tym, że uzależnia ona najuboższych obywateli od systemu pomocy społecznej. W praktyce bowiem skrajnie niska kwota wolna sprawiała, że dochód osób najuboższych najpierw był opodatkowany, a potem redystrybuowany do tych samych osób poprzez zasiłki.

Trybunał podkreślił, że nie jest władny wskazywać ustawodawcy mechanizmu waloryzacji, jednak zwrócił uwagę, że należy określić wskaźniki, które pozwolą trwale sprawić, że kwota wolna od podatku będzie korespondowała ze zdolnością podatnika do ponoszenia obciążeń. Wyrok mówi wprost, że art. 27 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym jest niezgodny z Konstytucją "w zakresie, w jakim nie przewiduje mechanizmu korygowania kwoty zmniejszającej podatek, gwarantującego co najmniej minimum egzystencji". Skoro mowa o mechanizmie, to jednorazowe podwyższenie kwoty wolnej nie jest.

W 2014 roku minimum egzystencji w jednoosobowym gospodarstwie domowym wynosiło 544 zł złotych miesięcznie, co oznacza, że kwota wolna musi wzrosnąć ponad dwukrotnie. Za rok 2014 byłoby to 6529 złotych, podczas gdy obowiązująca kwota wolna to 3089 złotych.Nowy Sejm musi podnieść kwotę wolną najpóźniej od 2017 roku. W praktyce można się spodziewać, że dla Prawa i Sprawiedliwości wyrok Trybunału Konstytucyjnego będzie silnym impulsem, by wywiązać się z obietnicy podniesienia kwoty wolnej do poziomu 8000 złotych, ale jednocześnie zrobić to w sposób systemowy, a nie jednorazowy.

Może trzeba zlikwidować kwotę wolną?

Mirosław Gronicki, były minister finansów

W wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego kwoty wolnej są dwie istotne kwestie. Po pierwsze należałoby ustalić, co to znaczy minimum egzystencji. O ile mi wiadomo, na razie operujemy definicją, która nie jest definicją prawną. (Rzecznik Praw Obywatelskich, zaskarżając wysokość kwoty wolnej, podaje, że minimum egzystencji  obliczane przez Instytut Pracy i Polityki Społecznej to ok. 6,5 tys. zł; TK z kolei podkreśla, że w ustawie o pomocy społecznej osobą żyjącą w ubóstwie jest ta, której dochód roczny ustalony 7,6 tys. zł w przypadku osoby samotnie gospodarującej i 6,2 tys. zł w przypadku osoby w rodzinie – red).

Po drugie, Trybunału nie interesują skutki finansowe, to już odpowiedzialność władzy wykonawczej. Ile mogą one wynieść? Zależą od rozwiązania przyjętego przez rząd. Jeśli miałoby to być proste podwyższenie kwoty wolnej od podatku i pozostawienie jej w obecnej formie, czyli dostępnej dla wszystkich podatków, koszty można szacować na kilkanaście miliardów złotych rocznie. W budżecie nie ma żadnych prostych rezerw, by taką kwotę zmieść. Konieczne więc stałoby się podwyższenie albo innych podatków, albo cięcie wydatków. 

Ale rząd może zdecydować się też na inne rozwiązania. Na przykład w ogóle zlikwidować kwotę wolną od podatków dla dochodów z pracy, za to zwolnić z podatków zasiłki społecznego oraz świadczenie emerytalne. Tu koszty dla finansów państwa spadłby do kilku miliardów złotych.

Henryk Kowalczyk, poseł PiS,  współautor programu gospodarczego PiS w kwestii podatków

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie kwoty wolnej od podatku przyjmujemy z satysfakcją, poniekąd potwierdził on naszą tezę, że kwota wolna jest w Polsce za niska. Zaniedbaniem w systemie podatkowym, o czym mówiliśmy w kampanii wyborczej, jest żądanie podatków od osób, które ze względu na niskie dochody, kierujemy do opieki społecznej.

Podtrzymujemy naszą propozycją podniesienia kwoty wolnej do 8 tys. zł. Dla finansów publicznych, w połączeniu z programem dodatków wychowawczych 500 zł na dziecko rzeczywiście będzie to duże obciążenie. Liczmy jednak, że uszczelnieni podatków pozwoli sfinansować te dwie rzeczy. Docelowo z uszczelnienia można uzyskać 50 mld zł. Nie jest to możliwe w pierwszym roku, czyli w 2016.  Z drugiej strony też nie wiemy, kiedy podwyżka kwoty wolnej wejdzie w życie. Prawdopodobnie, ze względu na ograniczenia czasowe, od 2017 r., a skutki finansowe dla budżetu odczuwalne będę w 2018 r. 

Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych ustalające kwotę wolną od podatku w wysokości 3091 zł są niezgodne z konstytucją i tracą moc 30 listopada 2016 r.

TK uznał je za niezgodne z konstytucją w zakresie w jakim nie przewidują mechanizmu korygowania kwoty zmniejszającej podatek gwarantującego co najmniej minimum egzystencji.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budżet i podatki
Polska w piątce krajów UE o najwyższym deficycie. Będzie reakcja Brukseli
Budżet i podatki
Ponad 24 mld zł dziury w budżecie po I kwartale. VAT w górę, PIT dołuje
Budżet i podatki
Francja wydaje ciągle za dużo z budżetu
Budżet i podatki
Minister finansów: Budżet wygląda całkiem dobrze
Budżet i podatki
Polacy zmienili nastawienie do podatków. Zawinił Polski Ład