- Spodziewałem się dużo gorszej sytuacji, zarówno chorobowo, jak i finansowo. Dzisiaj nie ma dramatu. Realizujemy praktycznie wszystkie inwestycje, chociaż część musimy ograniczyć. Liczę, że Unia Europejska wspomoże nas sporą kasą i będziemy mogli zakręcić kołem inwestycji mocniej – tłumaczył gość.
W tym roku Grodzisk Mazowiecki świętuje 30 lat samorządności. Większość czasu włodarzem miasta był nasz gość.
- Niebawem mija 26 lat jak jestem burmistrzem. To był rewelacyjny okres dla Polski, nie tylko z pozycji Grodziska. Po stworzeniu ustawy samorządowej zmuszono samorządy do konkurencji, która jest podstawowym warunkiem rozwoju. Udało się Polskę zmienić, Grodzisk także. Po wejściu do Unii wiele się nauczyliśmy. Zrozumieliśmy co to innowacje i nowoczesne zarządzanie. Realizowaliśmy marzenia naszych mieszkańców, bardzo zainwestowaliśmy w kulturę - mówił Benedykciński.
Ocenił, że największym wyzwaniem najbliższych lat jest generalna reforma edukacyjna. - Wreszcie trzeba zreformować szkoły. Zrobiono błąd likwidując gimnazja. Edukacja jest kluczową sprawą i wymaga w Polsce zreformowania. Chciałbym, żeby grono mądrych ludzi, którzy się na tym znają, znaleźli rozwiązania, które by określiły, co mamy zrobić z oświatą – zaznaczył gość.
- Zastanowienia wymagają powiaty, może one powinny być większe. Trzeba je wzmocnić, dać im więcej środków do dyspozycji, żeby mogły wykonywać więcej prac na rzecz swojego środowiska, a nie były zależne tylko o dotacji. Przekazywanie samorządom jak najwięcej kompetencji jest dobrym pomysłem. Wtedy jesteśmy poddawani bieżącej analizie, nie możemy sobie pozwolić na zaniedbania, bo one szybko wychodzą. Od razu jesteśmy mocno atakowani, jeżeli czegoś nie robimy jak powinno być. Kontrola społeczna jest dużo większa i wszystko lepiej funkcjonuje – dodał.