W związku z epidemią koronawirusa Główny Inspektor Sanitarny rekomenduje odwołanie wszystkich imprez masowych powyżej 1000 osób, organizowanych w pomieszczeniach zamkniętych.

Dr Mateusz Dróżdż z Uczelni Łazarskiego, który specjalizuje w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych nie ma wątpliwości, że aktualna sytuacja jest dla organizatorów trudna. Jego zdaniem rekomendacja Głównego Inspektora Sanitarnego ma duże znaczenie w przypadku ewentualnej odpowiedzialności organizatorów, czy też podmiotów wydających zezwolenie na przeprowadzenie imprezy masowej. – Abstrahując od tego, że imprezy masowe w Polsce określa się od liczby udostępnionych miejsc a nie jej uczestników (w przypadku budynków jest to 500 udostępnionych miejsc), można stwierdzić, że taka rekomendacja w chwili obecnej powinna skutkować albo odwołaniem wszystkich imprez masowych w pomieszczeniach zamkniętych albo wstrzymaniem wydania decyzji, które by zezwalały na jej przeprowadzenie – tłumaczy ekspert.

W orzecznictwie przyjmuje się, że organizator powinien wykazać się „kwalifikowaną należytą starannością" przy przeprowadzeniu imprez masowych. - Tym samym, jeżeli dany podmiot organizuje imprezę masową i wie o tym, że podczas tej imprezy może nastąpić zarażenie wirusem to w mojej ocenie powinien on tę imprezę odwołać w celu uniknięcia odpowiedzialności cywilnoprawnej wobec jej uczestników – uważa dr Dróżdż.

Prawnik zwraca uwagę, że wcześniejsze decyzje, np. Wojewody Śląskiego dotyczyły poszczególnych imprez masowych. - Wojewodowie mają jednak możliwość, aby wprowadzić, na czas określony albo nieokreślony, zakaz przeprowadzania przez organizatora imprez masowych na terenie województwa lub jego części, co w praktyce tak naprawdę jeszcze w Polsce nie miało miejsca – wskazuje dr Dróżdż.

Ekspert zauważa też, że rekomendacja GIS dotyczy wszystkich imprez, ale mających miejsce w pomieszczeniach zamkniętych. - Wydaje się, jednak że rozpowszechnianie się wirusa może skutkować odwołaniem wszystkich imprez masowych, także na terenie otwartym. Ważnym jest jednak, aby instrumenty prawne z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, także ze względów na organizatorów, nie były podejmowane w ostatniej chwili – podkreśla.