Centralne Biuro Antykorupcyjne ma sprawdzić niejasności w oświadczeniu majątkowym Martyny Wojciechowskiej, dyrektorki Departamentu Komunikacji i Promocji.
Portal money.pl informuje o "ogromnych kwotach" na koncie Martyny Wojciechowskiej w 2016 roku. Wojciechowska w sierpniu została dyrektorem NBP, pod już koniec grudnia mogła się pochwalić przychodem w wysokości 392 tys. zł. To oznacza, że w blisko pół roku zgarnęła więcej niż 300 tys. zł - pisze portal.
Agenci CBA sprawdzą dokumenty, mogą też wnioskować o dodatkowe informacje, dokumenty, a później - po wstępnych wnioskach - mają rozpocząć kontrolę. Informację o analizie dokumentów i informacji, która może przekształcić się w kontrole potwierdził rzecznik CBA Temistokles Brodowski.
CBA nie poinformowała ile może potrwać wstępna analiza dokumentów, ani czy znaleziono w dokumentach jakiekolwiek nieścisłości. Nie wiadomo kiedy zapadła decyzja o kontroli oświadczenia majątkowego dyrektor Narodowego Banku Polskiego.
Martyna Wojciechowska do Narodowego Banku Polskiego trafiła już w 2007 r., kiedy prezesem banku centralnego został Sławomir Skrzypek. Wcześniej była jego asystentką, gdy Skrzypek był szefem Rady Nadzorczej TVP, z nim przeszła do NBP. Z bankiem centralnym jest związana nieprzerwanie od 11 lat - najpierw była starszym specjalistą w Departamencie Zagranicznym, później trafiła do Departamentu Edukacji i Wydawnictw, najpierw jako starszy, później główny, specjalista. Od 2014 roku do maja 2018 była radną PiS w sejmiku mazowieckim.