W programie „Minęła Dwudziesta" RPO Adam Bodnar odniósł się do artykułu we „Frankfurter Rundschau", krytycznie komentującego słowa premier Szydło z Auschwitz. Szefowa rządu powiedziała tam 14 czerwca, że "Auschwitz to lekcja tego, że należy uczynić wszystko, aby uchronić swoich obywateli". Niemiecki dziennik napisał, że Polska chce przedstawić Holokaust jako "wyłącznie niemiecką zbrodnię, w której Polska nie miała udziału".
Komentując niemiecką publikację Adam Bodnar powiedział: "Polska zawsze potępiała Holokaust i nie ma wątpliwości, że są za niego odpowiedzialni Niemcy." Dodał jednak: "Musimy pamiętać, że wiele narodów współuczestniczyło w realizowaniu Holokaustu. W tym, o czym mówię z ubolewaniem, także naród polski".
Po tym, jak jego wypowiedź wywołała głosy oburzenia, Bodnar w specjalnym oświadczeniu przeprosił "wszystkie osoby, które mogły poczuć się dotknięte formą mojej wypowiedzi". Mimo to wypowiedź RPO wywołała krytykę Adama Bodnara i naciski na, by zrezygnował z funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich.
Komisja Praw Człowieka przy NRA w przyjętej 27 czerwca br. uchwale wyraża opinię, że krytyka ta jest nieuzasadniona i wynika wyłącznie z wyjęcia z kontekstu słów Rzecznika.
- Zmasowany atak na dr. Bodnara stanowi wyłącznie przejaw próby deprecjacji jego dotychczasowej działalności. Godzi się przypomnieć, że to właśnie Adam Bodnar jest gorliwym obrońcą prawdy historycznej, który skutecznie zwalcza m.in. twierdzenie o „polskich obozach śmierci" - czytamy w uchwale podpisanej przez adw. Justynę Metelską, przewodniczącą Komisji.