Reklama

Nowy projekt ws. in vitro trafił do Sejmu. "To jest test dla władzy"

Zebrano pół miliona podpisów pod obywatelskim projektem ustawy ws. refundacji procedury pozaustrojowego zapłodnienia metodą in vitro, który zostaje złożony w Sejmie - poinformowały w czwartek posłanki Koalicji Obywatelskiej.

Publikacja: 23.03.2023 12:33

Agnieszka Pomaska, Ewa Kopacz, Małgorzata Rozenek-Majdan

Agnieszka Pomaska, Ewa Kopacz, Małgorzata Rozenek-Majdan

Foto: PAP/Marcin Obara

mat

Obywatelski projekt ustawy „TAK dla In Vitro” zakłada, że na realizację programu polityki zdrowotnej leczenia niepłodności corocznie zostaną przeznaczone środki z budżetu państwa, będące do dyspozycji Ministra Zdrowia w wysokości nie niższej niż 500 mln zł. Rokrocznie Minister Zdrowia będzie zobowiązany do przedstawienia kompleksowego planu refundacji.

Posłanki Koalicji Obywatelskiej poinformowały w czwartek, że pod projektem zebrano pół miliona podpisów. - W końcu nadszedł ten dzień, jesteśmy szczęśliwi i dumni, że możemy podzielić się efektami po trzech miesiącach podróży po całej Polsce - powiedziała podczas konferencji Małgorzata Rozenek-Majdan. Podkreśliła, że dzięki procedurze in vitro jest matką.

Jedna z inicjatorek, wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego a zarazem była premier - Ewa Kopacz - podkreśliła, że "in vitro to nie jest wydatek, to jest inwestycja w przyszłość Polski". - To, że składamy dzisiaj ten projekt ustawy, traktujemy jako szczególny test dla władzy. Mówimy: sprawdzamy. Mówimy: możecie swój błąd naprawić - dodała.

- Ale jeśli swojego błędu nie naprawicie, jeśli podważacie naukę, jeśli nie chcecie przyjąć do wiadomości, że tylko tą metodą można pomóc tym trzem milionom Polaków to zastanawiam się, czy czasem wasze dążenie nie jest inne i czy nie chcecie przypadkiem być nową dyktaturą ciemniaków. Tą ustawą mówimy: sprawdzam - powtórzyła.

Jak przypomina portal tvn24.pl, od lipca 2013 roku do końca 2016 roku w Polsce obowiązywał rządowy program in vitro, dzięki któremu przez trzy i pół roku na świat przyszły ponad 22 tysiące dzieci. Na ten cel ze środków publicznych przeznaczono wówczas 250 milionów złotych. Po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości ówczesny minister zdrowia Konstanty Radziwiłł poinformował o rezygnacji z tego programu. W zamian pojawił się "program prokreacyjny", w wyniku którego w 15 miesięcy doszło do zaledwie 209 narodzin. Od 2016 roku leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dofinansowują niektóre samorządy.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

300 tys. podpisów w sprawie finansowania in vitro
Materiał Promocyjny
Wielka diagnoza polskiego POZ. Badanie Centrum Medycznego CMP wskazuje luki między świadomością a potrzebami pacjentów
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Ochrona zdrowia
Oddolna prywatyzacja i zamykanie szpitali to realny scenariusz na kolejne lata
Ochrona zdrowia
Miliardy złotych luki w budżecie NFZ. Demografia wykończy system?
Ochrona zdrowia
Prezydent staje po stronie pracowników ochrony zdrowia
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Ochrona zdrowia
Premier ociepla wizerunek w temacie ochrony zdrowia. Prezydent odpuszcza weto
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama