Polacy coraz częściej zapadają na choroby jelit. Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny wynika, że przybywa zarówno tych, które mają podłoże bakteryjne, jak i chorób wirusowych. Drobnoustroje atakują głównie latem – zdaniem epidemiologów i lekarzy w Polsce rozpoczyna się właśnie sezon na jelitówki.
Grypa żołądkowa ?w natarciu
Z meldunków epidemiologicznych wynika, że w pierwszej połowie roku na popularną „grypę żołądkową" zachorowało 36 099 osób. Dla porównania w analogicznym okresie poprzedniego roku – 25 692.
Popularna „jelitówka" to choroba objawiająca się biegunką, wymiotami i nudnościami, które mogą się utrzymywać przez kilka dni. Przedłużająca się prowadzi do odwodnienia, dlatego lekarze zwracają uwagę na to, by w tym czasie jak najwięcej pić. W skrajnych przypadkach chorego nawadnia się za pomocą kroplówki.
Najwięcej z tych zakażeń spowodowanych jest przez rotawirusy. Statystyki pokazują, że z ich powodu problemy ze zdrowiem miało w tym roku aż 26 tys. Polaków. To o 10 tys. więcej niż przed rokiem.
– Rotawirusy to zmora oddziałów dziecięcych. Bardzo łatwo się przenoszą, bo zarówno drogą kropelkową, jak i przez fekalia – mówi Beata Szymczyk-Hałas, lekarka zatrudniona w Centrum Medycznym Medicover.