Skany z dyscyplinarkami adwokatów to informacja publiczna
Rada adwokacka odmówiła odpowiedzi. Jej stanowisko podtrzymało prezydium NRA. Wskazało, że adwokat, który nie pełni żadnej funkcji samorządowej (a o takiego właśnie pytano) jest zawsze osobą prywatną i prawo do informacji o nim – niezależnie od uregulowań ustawy o ochronie danych osobowych – podlega ograniczeniu.
WSA zaprezentował inną interpretację. W jego ocenie samorządowe uchwały były nieprawidłowe, a żądane informacje powinny być udostępnione.
– Ze względu na obowiązujące przepisy – w szczególności na art. 17 ust. 1 konstytucji – należy uznać, że adwokat pełni funkcje publiczne. Znajduje to również umocowanie w prawie o adwokaturze – wskazywała sędzia sprawozdawca Ewa Radziszewska-Krupa.
Co na to zainteresowani
– Informacja o karalności dyscyplinarnej adwokata, radcy, sędziego, prokuratora czy notariusza jest informacją bardzo ważną dla osób, które mają styczność z wymiarem sprawiedliwości. W przypadku adwokatów chodzi zwłaszcza o klientów, którzy mają zamiar z nimi współpracować. Klient ma prawo pytać i wiedzieć, komu powierza swoją sprawę i czy jego adwokat nie miał na przykład problemów z rozliczaniem się z klientami w przeszłości. Nie ma żadnego problemu, by taką informację przekazać –uważa dr Łukasz Chojniak, adwokat. W jego ocenie, jeżeli zainteresowany otrzyma już informację o przewinieniach mecenasa, powyższe nie uprawnia go do tego, by rozpowszechniać ją dalej. W grę mogą bowiem wchodzić roszczenia o naruszenie dóbr osobistych.
Sekretarz NRA zapowiada złożenie skargi kasacyjnej.