Reklama

Radcowie nie chcą przechodzić do palestry

Niewielu radców prawnych zasila co roku szeregi adwokatury. Może stu, może dwustu. Choć większość jest za połączeniem obu zawodów korzystają z możliwości przejścia do pokrewnej profesji tylko nieliczni

Aktualizacja: 25.07.2007 11:32 Publikacja: 25.07.2007 01:01

W czerwcu Naczelna Rada Adwokacka stwierdziła w uchwale, iż na drodze do połączenia stoją zasadnicze przeszkody formalne. Była to odpowiedź na inicjatywę zjednoczenia obu grup zawodowych pod wspólnym szyldem adwokatury. Wystąpiła z nią Krajowa Rada Radców Prawnych.

Zdaniem adwokatów najważniejszy jest fakt, że kilka tysięcy radców pracuje na etatach, a to jest nie do pogodzenia z istotą ich wolnego zawodu. NRA wskazała też na zapisaną już w prawie o adwokaturze możliwość przyjmowania radców prawnych do palestry.

Sondaż przeprowadzony przez "Rzeczpospolitą" pokazał, że większość adwokatów jest niechętna fuzji, inaczej niż większość radców. Czy radcowie chcą zatem zostawać adwokatami? W warszawskiej izbie adwokackiej, największej w kraju, na listę wpisuje się rocznie kilkunastu radców. Jeszcze mniejszy jest ruch w drugą stronę. -Pewnie radcowie nie potrzebują zmieniać zawodu na prawie taki sam - uważa Jakub Jacyna z Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.

- Przechodzi do nas kilkunastu radców rocznie -mówi Kazimierz Wójcicki, dziekan ORA w Katowicach. - Przypominam sobie tylko jeden przypadek, kiedy adwokat został radcą.

-Na listę adwokatów wpisujemy dwie, trzy osoby rocznie - podaje Piotr Blajer, dziekan ORA w Rzeszowie.

Reklama
Reklama

Bolesław Stöcker, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Rzeszowie, mówi, że najczęściej chodzi o drugi tytuł zawodowy.

- Radcowie z małych miast walczą w ten sposób o klientów indywidualnych w sprawach cywilnych czy rodzinnych -wyjaśnia.

Według niego praca dla przedsiębiorstw daje większości radców lepsze perspektywy.

- Jeśli wypowiadam się za połączeniem, to tylko dlatego, że nie ma racjonalnych powodów, by utrzymywać dwie prawie identyczne profesje i dwie korporacje - mówi Bolesław Stöcker.

Także w łódzkiej izbie adwokackiej zmiany profesji są sporadyczne.

- Zdarza się, iż radca chce mieć jednocześnie wpis na listę adwokacką - potwierdza Andrzej Pelc, dziekan ORA w Łodzi.

Reklama
Reklama

Tytuł adwokata przydaje się przy szukaniu pracy u zagranicznych klientów, którzy czasem niewiedzą, kto to jest radca prawny.

-W ostatnich trzech - czterech latach przeszło do nas około 20 radców - mówi Jerzy Glanc, dziekan ORA w Gdańsku. Jego zdaniem wśród radców nie ma parcia na połączenie zawodów. - To raczej pomysł krajowych władz samorządu radcowskiego -ocenia.

Z kolei Władysław Lewandowski, sekretarz Krajowej Rady Radców Prawnych, małe zainteresowanie akcesem do adwokatury tłumaczy obowiązkiem obrony w procesach karnych oraz przywiązaniem do łączenia pracy na etacie z prowadzeniem kancelarii.

- Władze adwokatury od lat powtarzają, że nie potrzeba instytucjonalnego połączenia, ponieważ zawód adwokata jest otwarty dla radców. Tylko że nasz samorząd także ma majątek, dorobek i tradycje -mówi.

I dodaje, że poza Polską i Rumunią w Europie nie ma już podziału na adwokatów i radców.

Masz pytanie do autora, e-mail: i.walencik@rzeczpospolita.pl

Sądy i trybunały
On orzeka w NSA, ona w SN. Polskie prawo zabrania im ślubu
W sądzie i w urzędzie
Ryba weźmie bez papieru. Noworoczna rewolucja dla wędkarzy
Prawo w Polsce
Refundacja środków z Funduszu Sprawiedliwości. Żurek chce wyjść z impasu
Praca, Emerytury i renty
Kiedy wypłaty 800 plus w styczniu 2026? Zmiany w terminach przelewów
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
W sądzie i w urzędzie
Rząd przyjął projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku. Co zawiera?
Materiał Promocyjny
Bankowe konsorcjum z Bankiem Pekao doda gazu polskiej energetyce
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama