Fiskus każe płacić podatek za programy komputerowe

Od licencji na programy komputerowe powinniśmy pobrać 20-proc. podatek, chyba że co innego wynika z umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Problem w tym, że fiskus różnie te umowy interpretuje

Publikacja: 03.04.2008 01:50

Fiskus każe płacić podatek za programy komputerowe

Foto: Flickr, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Red

Podatek od uzyskanych w Polsce przez nierezydentów przychodów z praw autorskich lub praw pokrewnych, w tym również ze sprzedaży tych praw, wynosi 20 proc. (art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych – ustawa o CIT, oraz art. 29 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych – ustawa o PIT). Przy jego ustalaniu trzeba jednak uwzględniać umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.

Zobowiązaną do pobrania zryczałtowanego podatku jest firma dokonująca wypłaty nierezydentowi w związku z nabyciem praw do programów komputerowych. Obowiązek ten powstaje niezależnie od tego, w jakiej formie zobowiązanie będzie wykonane.

Obowiązek pobrania podatku od opłat licencyjnych za programy komputerowe będzie zależał zwłaszcza od tego, w jakim kraju kontrahent, któremu wypłacamy opłaty licencyjne, ma siedzibę lub miejsce zamieszkania.

Nie wystarczy ustalić, czy z konkretnym krajem mamy podpisaną umowę o unikaniu opodatkowania. Ważna jest jej treść.

Gdy naszym kontrahentem jest rezydent kraju, z którym Polska nie podpisała umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, stosujemy art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT. Wymienione tam prawa autorskie oraz pokrewne odnoszą się również do programów komputerowych. Wynika to z przepisów prawa autorskiego. To na ich podstawie program komputerowy uznawany jest za utwór.

Ustawodawca wymienia programy komputerowe obok utworów literackich, publicystycznych, naukowych oraz kartograficznych (jako wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi), przesądzając tym samym o odrębności programów komputerowych jako kategorii utworu.

Również [b]Naczelny Sąd Administracyjny[/b] stwierdził, że programy komputerowe mieszczą się w treści art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT [b](wyrok z 6 czerwca 2007 r., II FSK 745/20060)[/b]. Jego zdaniem nie można przyjmować, że przepis ten odnosi się tylko do przychodów z praw autorskich, a nie dotyczy przychodów z należności licencyjnych od programów komputerowych. Zdaniem sądu nie ma wątpliwości, że przepis ten dotyczy również opodatkowania przychodów z należności licencyjnych od programów komputerowych.

W praktyce oznacza to, że opłata licencyjna wypłacana nierezydentowi mającemu siedzibę lub miejsce zamieszkania w państwie, z którym Polska nie podpisała umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, będzie opodatkowana 20-proc. podatkiem.

Zupełnie inaczej traktowane są opłaty licencyjne w umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania. Umowy te konstruowane były na podstawie modelowej konwencji OECD. Zawarte w nich postanowienia dotyczące opodatkowania należności licencyjnych nie dotyczą praw autorskich do programów komputerowych. W myśl art. 12 ust. 2 tej konwencji należności licencyjne obejmują wszelkiego rodzaju należności płacone za użytkowanie lub prawo do użytkowania wszelkich praw autorskich do dzieła literackiego, artystycznego lub naukowego. Odwołanie jedynie do trzech rodzajów utworów (dzieła literackiego, artystycznego lub naukowego) skutkuje nieuznawaniem opłat licencyjnych wypłacanych za programy komputerowe za należności licencyjne. To właśnie powinno skutkować niemożliwością ich opodatkowania w państwie, w którym powstają.

Potwierdzają to orzeczenia sądów administracyjnych. W [b]wyroku z 9 stycznia 2007 r. (III SA/Wa 1643/2006) WSA w Warszawie[/b] stwierdził, że obowiązku podatkowego nie można domniemywać, lecz musi on być jednoznaczny. Nie można utożsamiać programów komputerowych z dziełami literackimi, artystycznymi czy naukowymi także dla celów prawa podatkowego.

Już wcześniej sądy administracyjne wydawały podobne wyroki. Przykładowo[b] WSA w Warszawie 29 sierpnia 2006 r. (III SA/Wa 1400/2006)[/b] stwierdził, że skoro w treści umowy z Irlandią, w przepisie definiującym należności licencyjne nie wymieniono należności z licencji do programów komputerowych, to nie można uznać, że podlegają one w Polsce opodatkowaniu. Do odmiennego przekonania nie może prowadzić analiza art. 74 ust. 1 prawa autorskiego. W myśl tego przepisu programy komputerowe podlegają ochronie jak utwory literackie, z wyjątkami przewidzianymi w samej ustawie. Odniesienie to nie zmienia jednak faktu, że ustawodawca jednoznacznie wskazał na odrębny charakter programów komputerowych, które istnieją obok dzieł (utworów) literackich, artystycznych czy naukowych.

Takie same orzeczenia dotyczyły umów podpisanych z Wielką Brytanią [b](wyrok WSA w Warszawie z 23 maja 2005 r., III SA/Wa 630/2005)[/b] czy ze Stanami Zjednoczonymi [b](wyroki NSA z 5 lipca 2001 r., I SA/Łd 758/99, oraz z 20 czerwca 2001 r., III SA 163/2000).[/b]

Definicja należności licencyjnych zawarta w modelowej konwencji OECD nie obowiązuje we wszystkich zawartych przez Polskę umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania. Poza definicją należności licencyjnych, w umowach są postanowienia, które wymieniają należności licencyjne od programów komputerowych. Postanowienia takie są w umowach podpisanych z Portugalią i z Kazachstanem (obie z 1995 r.), a także z Kirgistanem (umowa z 2004 r.).

Jest też grupa umów, w których postanowienia dotyczące należności licencyjnych odnoszą się ogólnie do należności z praw autorskich, nie precyzując przy tym, o jakie dokładnie utwory chodzi (np. umowa z Indonezją z 1992 r.), albo wskazują na należności z każdego prawa autorskiego, wymieniając jednocześnie przykładowe utwory (np. umowa z Nową Zelandią z 2005 r.).

W tych wypadkach należności licencyjne za programy komputerowe będą opodatkowane w Polsce. Będzie jednak można zastosować niższą stawkę podatku wynikającą z konkretnej umowy.

Mimo jednolitej linii orzeczniczej sądów organy podatkowe w dalszym ciągu odmiennie interpretują postanowienia umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Posługują się przy tym nieprawidłowo treścią komentarza do konwencji modelowej OECD. Na przykład w [b]interpretacji z 25 stycznia 2008 r. (ILPB3/423-187/07-2/ŁM)[/b] Izba Skarbowa w Poznaniu stwierdziła, że program komputerowy może być traktowany jako utwór literacki, artystyczny lub naukowy, przy czym, o ile ustawodawstwo krajowe nie stanowi inaczej, najbardziej uzasadnione jest traktowanie programów komputerowych jako dzieła naukowego (dotyczyło to umowy polsko-niemieckiej). Zdaniem organu podatkowego, jeśli w definicji należności licencyjnych nie są wymienione dochody z użytkowania lub prawa do użytkowania programów komputerowych, taki program trzeba traktować jako utwór literacki, artystyczny lub naukowy i dochód uzyskiwany z jego użytkowania uznać dla celów podatkowych za należność licencyjną.

Niestety, organy podatkowe nadal nie odróżniają programów komputerowych od innych utworów wymienionych w prawie autorskim.

Być może, jest to skutek pisma ministra finansów wskazującego na taką właśnie interpretację umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Problem jednak w tym, że jedno z ostatnich takich pism pochodzi z 1[b]6 maja 2001 r. (PB-7/033nal.lic/ 2001/49)[/b], a więc jest dużo wcześniejsze niż wspomniane wyroki sądów. Wydaje się, że minister powinien zweryfikować swoje stanowisko, tak by organy podatkowe w wydawanych przez siebie interpretacjach zaczęły uwzględniać obowiązujące orzecznictwo sądów administracyjnych.

[i]Jacek Dobrucki jest doradcą podatkowym, partnerem w DMS Tax sp. z o.o.

Paweł Świdkiewicz jest konsultantem w tej firmie[/i]

Podatek od uzyskanych w Polsce przez nierezydentów przychodów z praw autorskich lub praw pokrewnych, w tym również ze sprzedaży tych praw, wynosi 20 proc. (art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych – ustawa o CIT, oraz art. 29 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych – ustawa o PIT). Przy jego ustalaniu trzeba jednak uwzględniać umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.

Zobowiązaną do pobrania zryczałtowanego podatku jest firma dokonująca wypłaty nierezydentowi w związku z nabyciem praw do programów komputerowych. Obowiązek ten powstaje niezależnie od tego, w jakiej formie zobowiązanie będzie wykonane.

Pozostało 91% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"