Na listach adwokatów figuruje obecnie 10 549 osób, praktykę prowadzi 8502 (pozostali to emeryci, pracownicy naukowi i inni, którzy są jednocześnie radcami). Na listach radców prawnych jest natomiast 26 272 prawników; 19 309 to aktywni zawodowo (w tym 9186 na etatach w przedsiębiorstwach, urzędach administracji i instytucjach).
[srodtytul]Tysiące w grze[/srodtytul]
Od 2006 r. liczba adwokatów i radców wzrosła o ok. 30 proc. Znacząco przyczyniła się do tego tzw. ustawa Gosiewskiego, która w 2005 r. dała szeroki dostęp do aplikacji i zawodów prawniczych. W ubiegłym roku egzaminy zawodowe zdało 1500 aplikantów z pierwszego otwartego naboru. Wzrost liczby prawników będzie jeszcze większy, ponieważ na obu aplikacjach jest dziś ok. 18 tys. osób.
– Stały dopływ do zawodu to bardzo pozytywna tendencja – twierdzi Łukasz Bojarski z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. – W Polsce prawie wcale nie korzysta się z pomocy prawników. To pozostałości z czasów, kiedy ten zawód był elitarny, a usługi drogie. Choć dziś pojawia się lęk przed konkurencją w walce o klienta, to np. małe firmy mogą być dla prawników ogromnym rynkiem, który wymaga tylko odpowiedniej oferty.
Krzysztof Boszko, sekretarz Naczelnej Rady Adwokackiej, uważa, że rynek robi się trudny, szczególnie dla adwokatów rozpoczynających działalność i walczących o swoje miejsce, ale też dla tych starszej daty, nieprzyzwyczajonych do nowych warunków.