Zakończone w piątek w Warszawie dwudniowe obrady Rady Adwokatur i Stowarzyszeń Europy (CCBE) były poświęcone m. in. kwestii praworządności w Polsce. Zwykle spotkania tzw. komitetu sterującego tej organizacji odbywają się w Brukseli, lecz tym razem delegaci zebrali się w stolicy Polski. Jak zaznaczył prezydent CCBE Panagiotis Perakis, wynika to z zaniepokojenia stanem praworządności w Polsce i chęcią okazania solidarności z prawnikami, którzy o tę praworządność walczą. Zresztą podczas obrad dyskutowano też o wydarzeniach z ostatnich dni, które o polskiej praworządności nie najlepiej świadczą.
Ziobro napiętnowany
- Trudno nam zrozumieć, dlaczego osoby demokratycznie wybrani do władz nie przestrzegają reguł demokracji, łamiąc wydane wobec nich wyroki sądowe – powiedział „Rzeczpospolitej” Perakis, nawiązując do zachowania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry (po tym, jak sąd zakazał mu wypowiedzi przypisujących reżyserce Agnieszce Holland faszystowskie praktyki propagandowe, Ziobro publicznie oświadczył, że nie będzie się przejmował wyrokiem, będącym próbą „kneblowania mu ust” – red.).
Podczas obrad zaprezentowano też raport Komisji Europejskiej z lipca br. o stanie praworządności w Polsce. Jego treść w większości jest bardzo krytyczna dla naszych władz. Dostrzeżono wprawdzie pewien postęp w informatyzacji sądów, ale napiętnowano m. in. instrumentalne ściganie dyscyplinarne wielu sędziów, niewypełnienie rekomendacji rozdzielenia funkcji Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości, a także wydawanie przez Trybunał Konstytucyjny wyroków sprzecznych z prawem europejskim. Zarzucono też Polsce brak rozwoju mechanizmów zapobiegających korupcji na najwyższych szczeblach władzy. - W praktyce naruszenia praworządności oznaczały dla Polski konieczność płacenia wielu kar finansowych – powiedział Florian Geyer z zespołu podstawowych praw i praworządności Komisji Europejskiej, współautor raportu.
Czy sędzia jest sędzią
O tym, jak w praktyce wyglądają naruszenia praworządności, relacjonowali polscy prawnicy. Adwokat Bartosz Grohman nawiązał do widocznych w ostatnich dniach zaskakująco niskich cen paliw. - Orlen jest w rękach polityków i to oni dyktują dumpingowe ceny przed wyborami. To wyraźne złamanie prawa antymonopolowego, a tymczasem ani krajowe władze ani Komisja Europejska nic z tym nie robi – zauważył adwokat.
Czytaj więcej
CCBE – Rada Adwokatur i Stowarzyszeń Prawniczych Europy nie przystąpi do postępowania przed TSUE ws. zakazu świadczenia pomocy prawnej dla firm i obywateli Rosji.