Reklama
Rozwiń
Reklama

Przesłuchania: fachowcy i wizjonerzy

Szwankuje nadzór i postępowania dyscyplinarne. W prokuraturze są jednak rezerwy – mówili drugiego dnia przesłuchań kandydaci na prokuratora generalnego

Aktualizacja: 07.01.2010 07:03 Publikacja: 07.01.2010 05:30

Przesłuchania: fachowcy i wizjonerzy

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Najwięcej konkretnych pomysłów przedstawił Andrzej Jeżyński (l. 48), naczelnik Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej lubelskiej Prokuratury Apelacyjnej, stale związany z tym miastem, poza półtoraroczną pracą w latach 90. w dziale rozpoznawczym GUC.

Proponuje wyraźne wzmocnienie ochrony poszkodowanych i świadków, wprowadzenie aresztu domowego na wzór tymczasowego aresztowania, umożliwienie przekazywania obowiązków oskarżania przed sądem w odległym mieście miejscowej prokuraturze, wreszcie likwidację najmniejszych prokuratur, kosztownych niewspółmiernie do efektów.

– Za zawinioną przewlekłość postępowania powinien być odpowiedzialny nie tylko prokurator je prowadzący, ale i jego przełożony – mówiła z kolei Krystyna Mielczarek, prezes Sądu Apelacyjnego w Łodzi, od ponad 30 lat sędzia karny w tym mieście. Postuluje likwidację dysproporcji w obciążeniu poszczególnych prokuratur. Krytycznie patrzy na postępowania dyscyplinarne prokuratorów: przynajmniej jedna instancja powinna wyjść poza prokuraturę i co do zasady powinny być one jawne.

Pełne werwy przemówienie wygłosił Kazimierz Olejnik (l. 53), w latach 2003 – 2005 zastępcą prokuratora generalnego, także przez lata związany z Łodzią.

– Znam prokuraturę, środowisko i ludzi od podszewki: wiem, kto był w minionych latach niezłomny, a kto wykazał nadmierną uległość wobec przełożonych – mówił. Spore poruszenie wywołała jego deklaracja, że chce przenieść do prokuratury generalnej wszystkich prokuratorów likwidowanej Prokuratury Krajowej, „może poza kilkoma ekstrawyjątkami” – jak dodał. Twierdził, że prokurator generalny musi mieć inicjatywę ustawodawczą, bez niej jako strażnik praworządności może się okazać nieskuteczny. O ściganiu przestępców mówił znacznie mniej.

Reklama
Reklama

Na tym koncentrował się Marek Pasionek (l. 49), prokurator (cywilny) Naczelnej Prokuratury Wojskowej, w latach 2005 – 2007 wiceminister, zastępca ministra koordynatora ds. służb specjalnych.

– Kandydat na prokuratora generalnego powinien mieć nie tylko wizję prokuratury, ale także duże doświadczenie – mówił. I sięgnął do własnego przykładu: pracy w prokuraturach cywilnych Górnego Śląska. Wymienił ok. 20 śledztw i procesów znanych gangów i gangsterów, w których brał udział. Prezentował się też jako specjalista od technik operacyjnych w śledztwach.

– Prokuratura wymaga zmian, ale nie rewolucji – mówił Andrzej Seremet (l. 51), sędzia karny w krakowskim Sądzie Apelacyjnym. – Prokuratorzy sami powinni wszczynać śledztwa, nie czekając na doniesienie i nie oglądając się na politykę czy media.

Jego zdaniem wszystkie środki zapobiegawcze powinny nakładać sądy, gdyż prokuratorzy czynią to nieraz pochopnie. [b]Docenił też kwestie kontaktów z mediami: powinni się tym zajmować fachowcy, czyli rzecznicy.[/b] Prokuratorzy powinni natomiast przechodzić szkolenia retoryczne, by byli sprawniejsi w sądzie.

Ostatnią godzinę zajęło przesłuchanie Dariusza Sielickiego (l. 46), sędziego wrocławskiego Sądu Okręgowego. Jego zdaniem przewlekłość śledztw jest skutkiem przeciążenia pracą, należałoby więc np. odciążyć prokuratorów od czynności nadzorczych. Akcentował swoje międzynarodowe doświadczenie: w latach 2001 – 2008 był oddelegowany do Centrum Ogólnopolskich Rejestrów Sądowych i Informatyzacji MS oraz uczestniczył jako ekspert w międzynarodowych projektach badawczych Komisji Europejskiej. Pracował m.in. przy projektach ustaw o świadku koronnym i dozorze elektronicznym.

[ramka][b][link=http://www.rp.pl/temat/406062.html]Zobacz nasz cykl "Rz" przesłuchuje kandydatów na prokuratora generalnego[/link][/b][/ramka]

Najwięcej konkretnych pomysłów przedstawił Andrzej Jeżyński (l. 48), naczelnik Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej lubelskiej Prokuratury Apelacyjnej, stale związany z tym miastem, poza półtoraroczną pracą w latach 90. w dziale rozpoznawczym GUC.

Proponuje wyraźne wzmocnienie ochrony poszkodowanych i świadków, wprowadzenie aresztu domowego na wzór tymczasowego aresztowania, umożliwienie przekazywania obowiązków oskarżania przed sądem w odległym mieście miejscowej prokuraturze, wreszcie likwidację najmniejszych prokuratur, kosztownych niewspółmiernie do efektów.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Prezydent Karol Nawrocki odmawia nominacji 46 sędziów
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Sądy i trybunały
TK blokuje rozporządzenie Waldemara Żurka ws. losowania sędziów
Praca, Emerytury i renty
Wiek emerytalny jest, ale brakuje stażu pracy. Czy jest szansa na emeryturę z ZUS?
Nieruchomości
Będą ważne zmiany w prawie budowlanym? „Żółta kartka” zamiast blokady inwestycji
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Prawo rodzinne
Szybki rozwód bez sądu będzie możliwy. Rząd przyjął projekt
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama